Loża prasowa
Jarosław Kuisz, Agata Kondzińska, Andrzej Stankiewicz, Beata Lubecka
Widać, że Platforma Obywatelska odrabia lekcje z poprzednich wyborów prezydenckich i również z tych, gdy kandydatem był Bronisław Komorowski. Wejście Rafała Trzaskowskiego na pole patriotyzmu, którego się nie wstydzi, jest próbą odebrania Prawu i Sprawiedliwości tlenu - oceniła w "Loży prasowej" w TVN24 Agata Kondzińska ("Gazeta Wyborcza"). Zdaniem Beaty Lubeckiej (Radio ZET) sztab Trzaskowskiego nie lekceważy swojego kontrkandydata. - Rafał Trzaskowski przesuwa się do centrum. Najwyraźniej sztab wyborczy uznał, że lewa strona jest pewna, tak samo, jak wyborcy, którzy mieszkają w dużych miastach. Tak na początek zaplanowana jest trasa kampanijna - wskazała. Andrzej Stankiewicz (Onet.pl) podkreślił, że "Rafał Trzaskowski jest absolutnym faworytem tych wyborów". - Te wybory będą wciąż plebiscytem między PiS-em i anty PiS-em. O wiele bardziej, niż realną oceną ludzi, jaką mają sytuację w portfelach. Sądzę, że to będzie powtórzenie emocji z wyborów w 2023 roku - kontynuował rozmówca Małgorzaty Łaszcz. Jarosław Kuisz (redaktor naczelny "Kultury Liberalnej") zaznaczył, że "niemniej ważne jest dla tej dynamiki spersonalizowanych wyborów, kogo wystawi Lewica i jacy będą kandydaci celebryci".