Loża prasowa

Dominika Wielowieyska, Joanna Solska, Mariusz Gierszewski, Grzegorz Rzeczkowski

Nie mam wątpliwości, że Antonii Macierewicz jest jednym z największych szkodników, jeśli chodzi o polskie państwo. To wiemy od lat i nie tylko chodzi o rządy PiS - stwierdziła w programie "Loża prasowa" w TVN24 Dominika Wielowieyska. Dziennikarska "Gazety Wyborczej" i TOK FM przyznała, że po raporcie gen. Stróżyka dotyczącego rosyjskich wpływów w Polsce "nie widz zarzutów dotyczących zdrady dyplomatycznej, które mogłyby być umieszczone w akcie oskarżenia", ale ma świadomość, że generał posiada część informacji niejawnych. W jej odczuciu o wiele mocniejszy jest raport MON zawierający maile, z których wynikało, że Macierewicz chciał korumpować ekspertów. Mariusz Gierszewski z Radia ZET zaapelował, by poczekać na dalsze prace komisji. Grzegorz Rzeczkowski, autor książki "Szpiedzy Putina. Jak ludzie Kremla opanowują Polskę", odniósł się do gróźb kierowanych pod jego adresem. - Ten, kto mi groził, przedstawił się jasno, można powiedzieć, była to osoba, która była wysłannikiem rosyjskich środowisk - tłumaczył. Przyznał, że po krokach Tomasza Siemoniaka czyje się bezpieczniej. - Nadal ta sprawa jest badana, analizowane jest bezpieczeństwo moje i mojej rodziny – dodał. W programie rozmawiano również o aferze RARS i zarzutach, które usłyszał Paweł S. Joanna Solska z Polityki stwierdziła, że za rządów PiS "nikt nie kradł pieniędzy do prywatnej kieszeni, a kradli po to, by się utrzymać przy władzy".