Fakty po Faktach
Leszek Miller, dr hab. n. med. Ewelina Gowin, prof. dr hab.Marcin Czech,
11 listopada będzie dojmujący w swojej wymowie, bo się okaże, że mimo prawomocnych wyroków sądu minister sprawiedliwości lekceważy całkowicie orzeczenia władzy sądowniczej. Prawo, sądy, zostały przez pana ministra kopnięte w kąt - tak w "Faktach po Faktach" o organizacji tegorocznego Marszu Niepodległości mówił Leszek Miller. Były premier komentował także kryzys na polsko-białoruskiej granicy. - Należy uderzyć punktowo sankcjami w to, na czym Łukaszence najbardziej zależy, czyli w przemyt, czyli w surowce, takie jak cement, ropa naftowa, benzyna, czyli w finanse - wymieniał Miller. Zdaniem europosła, premier powinien poprosić o umiędzynarodowienie tego konfliktu, a - jak twierdzi Miller - nie robi tego ze względu na "niechęć do obserwatorów". - Rząd nie chce mieć żadnych obserwatorów z zewnątrz, żadnych świadków, żadnej kontroli społecznej, ani wywodzącej się z polskiej przestrzeni publicznej, ani unijnej - tłumaczył.
W drugiej części "Faktów po Faktach" goście Piotra Kraśki dyskutowali o obecnej sytuacji pandemicznej w Polsce. - Należy zrobić wszystko, aby ograniczyć liczbę zakażeń, aby dostęp do opieki zdrowotnej był powszechniejszy, był łatwiejszy dla tych, którzy tego naprawdę potrzebują - mówiła dr hab. n. med. Ewelina Gowin. Według niej, trzeba zastanowić się nad tym, co jest naprawdę do życia niezbędne oraz starać się "maksymalnie ograniczyć te miejsca, w których kontakt międzyludzki jest zupełnie niepotrzebny, jest dodatkowy i wiąże się tylko z czynnikami ryzyka zakażeń". Specjalistka chorób zakaźnych wymieniła tu takie miejsca jak galerie handlowe, kina i centra rozrywki. Podobnego zdania był profesor Marcin Czech. - Nasze postępowanie w tej czwartej fali powinno być dużo bardziej roztropne i dużo bardziej ostrożne - zauważył specjalista w zakresie epidemiologii i prezes Polskiego Towarzystwa Farmakoekonomicznego.