Czarno na białym

Rosyjski biznesmen: sankcje mijają się z celem

TYLKO W TVN24 GO | Sankcje walą w tych, którzy i tak są krytycznie nastawieni wobec reżimu – uważa Iwan Rassochin z Centrum Współpracy Biznesowej Polska–Rosja. Rassochin jest Rosjaninem. Do wybuchu wojny pomagał polskim i rosyjskim przedsiębiorcom w kontaktach handlowych. W jego opinii wprowadzone zakazy i obostrzenia powodują jedynie dyskomfort najbogatszych Rosjan. To, co jest najważniejsze z punktu widzenia rosyjskiej gospodarki, czyli eksport ropy i import towarów, wciąż się odbywa. – Zakazali rosyjskim i białoruskim pojazdom ciężarowym jeździć do Unii, ale unijne do Rosji cały czas mogą. (…) Zakazali wejścia do portów statkom pod rosyjską flagą, no to teraz ta ropa płynie w statkach pod inną flagą - mówi reporterowi "Czarno na białym". Rassochin zwraca uwagę, że część decyzji biznesowych dotyczących rosyjskiego rynku w rzeczywistości okazała się fikcją. – Firmy się nie wycofują na zasadzie, że zamykają się i koniec. Firmy sprzedają swoje biznesy i te biznesy dalej pracują - podkreśla. Zdaniem Iwana Rassochina, aby sankcje okazały się skuteczne, muszą negatywnie wpłynąć na życie większości Rosjan. – Ten żelazny elektorat Putina to są ludzie, którym on, po całkowitym rozpadzie państwa w latach 90., zapewnił jakiś tam minimalny poziom. I oni to pamiętają - zaznacza Rassochin.

 

O sankcjach nałożonych na Rosję więcej w reportażu "Powrót do przeszłości" w TVN24 GO.

10.06.2022
Długość: 13 min
Data premiery: 2022