Anna Dymna: przemijanie ma sens

Wielu moich kolegów aktorów gdzieś znika – wstydzą się tego, że się starzeją, że są chorzy, że nie mogą się ruszać. Ja uważam, że wszystko ma swój czas. Nie walczę z tym, nie napinam się – przyznaje Anna Dymna w rozmowie z Katarzyną Kasią i Grzegorzem Markowskim. Dymna mówi też o tym, czy aktorki w pewnym wieku stają się niewidzialne dla widza i reżysera. – Aktor w każdym wieku jest potrzebny, bo gramy ludzi, a ludzie są i starzy, i młodzi. Kto lepiej zagra starą, grubą babę ode mnie? – zastanawia się aktorka z tak charakterystycznym dla siebie dystansem. Gościni "Bardzo Bardzo Serio" opowiada również o niekończącej się walce z biurokracją przy prowadzeniu Fundacji "Mimo Wszystko" i odnajdywaniu sensu w pomaganiu. Anna Dymna stawia także czoła serii pytań niepoważnych naszych prowadzących, między innymi o to, czy lubi, kiedy ludzie rozpoznają ją na ulicy i dlaczego często kończy się to szarpaniną…