Chcą zmieniać świat na lepsze, a nauka ma im w tym pomóc. Trzyletnie studia licencjackie Karol Wapniarski ukończył w rok - przed nim nikt tego nie zrobił. Kolejne dwa lata to dwa kierunki studiów magisterskich plus doktorat. Choć 22-latek studiuje dopiero trzy lata, to ma imponującą karierę akademicką. Właśnie przyjęty został na Cambridge - od października ma być jednym z dziesięciu doktorantów.
- Nie ma lepszego miejsca dla filozofów. Ten doktorat na Cambridge też ma być z filozofii, więc być może będę jeszcze bardziej filozofem - mówi Karol Wapniarski.
Aleksandra Jabłonowska na tej samej uczelni chce odkrywać tajemnice fizyki kwantowej. Dla przyszłego naukowca to najlepszy i prestiżowy adres. - Żeby się tam dostać, musiałam przejść czteroetapową rekrutację. Napisać eseje, egzaminy wstępne. Dostać rekomendacje wybitnych naukowców - przybliża. Pracuje i zbiera pieniądze na wymarzone studia, ale to nie wystarcza.
Wiele krajów ma takie programy dla młodych
Zdolni młodzi uruchamiają na swoje potrzeby zbiórki. Po wyjściu Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej zniknęły stypendia, a polskich nie ma. - Dużo państw mniejszych, o mniejszych możliwościach ekonomicznych, ma takie programy i regularnie wysyła swoich studentów - zauważa Karol Wapniarski.
- Bardzo chciałabym, żeby pieniądze publiczne, tak jak w innych krajach europejskich, były przeznaczane też na to, żeby najzdolniejszą polską młodzież edukować na najwyższym światowym poziomie - mówi Aleksandra Jabłonowska.
Kwoty zbiórek są ogromne - nawet 750 tysięcy złotych. Dla kandydatów na wybitne uczelnie wymagania są nie tylko finansowe - często wymaga się od nich zaangażowania społecznego.
Zdolni młodzi chcą, żeby nauka nie stwarzała ograniczeń. Kamil od dziecka wymyślał i budował maszyny, aż został studentem - wolnym słuchaczem. Uczeń trzeciej klasy podstawówki był rodzynkiem na uczelni. W tym roku skończył liceum - tego nie mógł przeskoczyć - i planuje drugie studia. Naukową pasję łączy z pracą.
- Założyłem tę firmę w wieku 14 lat, za zgodą sądu. Firma zajmuje się szeroko pojętą mechatroniką. Przyjmujemy różne zlecenia, obsługujemy wiele dużych firm - mówi Kamil Wroński.
Wspierając młode talenty, kreuje się świat, który przejmą. Może się on znaleźć w lepszych rękach. - Zdaję sobie sprawę, że wykształceni młodzi ludzie są w stanie podejmować rozsądne decyzje nie tylko dla siebie, ale też dla świata. Chciałabym być taką osobą - twierdzi Aleksandra Jabłonowska.
- Zaczynamy dostrzegać, że może nie będzie tego końca historii przysłowiowego, czy nigdy nie było. W naszych rękach jest to, że to będzie coś dobrego raczej niż złego - przekonuje Karol Wapniarski.
Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN