Rozpędzony autobus miejski w Gorzowie Wielkopolskim przejechał kilka tygodni temu przez przejście dla pieszych, na czerwonym świetle. Kierowcy wydawało się, że już się upiecze. Dostał jednak mandat, bo kamera samochodu nauki jazdy zarejestrowała jego wykroczenie.
Kierowca komunikacji miejskiej, który w kwietniu przejechał na czerwonym, teraz dostał mandat... bo policja dostała film z zarejestrowanym zdarzeniem z egzaminacyjnej „elki”.
Kierowca autobusu „nie zauważył” czerwonego światła i przejścia dla pieszych. Jego „przeoczenie” zarejestrowała kamera pracująca w samochodzie egzaminacyjnym Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego. WORD ostatnio dostarczył film policji, ta odnalazła kierowcę autobusu. Pirat zubożał o 300 złotych i „wzbgacił się” o 6 punktów.
Egzaminacyjne punto jechało ulicą Warszawską w Gorzowie. Kursant widząc czerwone światło, zatrzymał auto przed przejściem dla pieszych. Gdy „elka” stała już przed pasami, z lewej strony tuż przed wchodzącymi na przejście pieszymi, przemknął rozpędzony autobus.
Nagranie z kamer auta zostało ostatnio przekazane przez WORD gorzowskiej drogówce. Policjanci odczytali numer rejestracyjny autobusu i odnaleźli kierowcę pojazdu. Wezwany do komendy szofer obejrzał swoje filmowe wyczyny i bez dyskusji przyznał się do winy. Dostał mandat i 6 punktów karnych.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: WORD Gorzów Wielkopolski, sxc.hu