Przełomowy wynalazek zza oceanu - implanty powiększające piersi na wakacje, a choćby i na weekend. Dzięki nim kobiety będą mogły sprawdzić czy z prawdziwymi implantami będą czuły się dobrze. O wynalazku, który cieszy zarówno kobiety, jak i mężczyzn w magazynie "Polska i świat".
Dzięki soli fizjologicznej, która wchłania się do organizmu, piersi można powiększyć nawet na 24 godziny. Taką metodę u swoich pacjentek stosuje nowojorski chirurg, Norman Rowe, który nazwał ją Insta Breast. Kobiet chętnych, by w dwadzieścia minut powiększyć rozmiar biustu na imprezę czy ślub, nie brakuje. Koszt takiego zabiegu to ok. 3,5 tys. dolarów.
O tym, że medycyna estetyczna działa dziś cuda - w niecodzienny sposób - przekonali się dwaj dziennikarze radiowi. Panowie chcieli sprawdzić jak to jest być kobietą i poddali się takiemu zabiegowi. Żony zgodziły się na ten eksperyment, bo trwał tylko dobę. Po 24 godzinach sól fizjologiczna się wchłonęła i wszystko wróciło do normy.
Amerykański twórca "24-godzinnych implantów" teraz pracuje nad dwutygodniowymi. "Wakacyjne piersi" mają być gotowe za dwa lata.
Zabiegi "na chwilę"
Chirurg Mikołaj Pernak przestrzega jednak, że taki zabieg może wiązać się z działaniami ubocznymi. Może się zdarzyć infekcja, krwiak - wylicza. I choć jednorazowo - zdaniem doktora Pernaka - może to być bezpieczny zabieg - to powtarzany - nie tylko zwiększa ryzyko powikłań, ale również np. rozciąga skórę.
W Polsce "tymczasowo" - na rok, dwa - można powiększyć piersi wstrzykując w nie tkankę tłuszczową pacjentki.
Lekarze przyznają, że pacjenci coraz chętniej korzystają z szerokiej gamy zabiegów "na chwilę". Są one mniej inwazyjne, bardziej naturalne i tańsze.
- Odchodzimy od takich metod raz na zawsze - inna sprawa, że takich praktycznie nie ma. Dużo naturalniejsze jest korygowanie tego, co w danym momencie nam się nie podoba, postarza nas - mówi dr Andrzej Ignaciuk, prezes Polskiego Towarzystwa Medycyny Estetycznej Anti-Aging.
Autor: db//gak / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24