- K..., bez ostrzeżenia do mnie strzelaliście [...] Mamy tradycję j... policję - to tylko fragment piosenki składu 52 Dębiec, który da koncert na targach edukacyjnych w Poznaniu.
Na pomysł uatrakcyjnienia targów wpadł Urząd Miasta - informuje gazeta.pl.
W grę wchodził hiphopowiec Peja, ale organizatorzy uznali, że jest zbyt "ekstrawagancki", więc postanowili zaprosić grupę, o której twórczości - jak się okazało - nie mają pojęcia. Tymczasem muzycy, oprócz znanego nagrania "To My", mają też na koncie: "Policyjne cz.1" i "Policyjne cz.2". Można z nich "wiele" dowiedzieć się o funkcjonariuszach i autorach. - Sami tego chcecie, policyjne śmiecie. Wk... mnie - to wam jadę - to fragment jednego z utworów.
Targi edukacyjne mają odbyć się w poniedziałek w poznańskiej Arenie. Zaproszeni są uczniowie III klas gimnazjum z całego miasta i powiatu. Podczas imprezy szkoły zawodowe będą przeprowadzać nabór.
Marta Chrośniak, która w wydziale oświaty Urzędu Miasta zajmuje się kształceniem zawodowym wydaje się być spokojna - przekleństw nie będzie, uprzedziliśmy już zespół, że nie życzymy sobie wulgaryzmów. Dodała, że jeśli tylko takie się pojawią, przerwie koncert.
O tym, że takiej konieczności nie będzie, zapewnił Krzysztof Puszkiewicz - menedżer grupy. Wszystkie nieparlamentarne słowa, ze względu na młodą publikę i charakter imprezy, zostaną zniekształcone tzw. skreczami.
Zbulwersowany jest jedynie zastępca szefa Komendy Wielkopolskiej Policji - Krzysztof Jarosz. Zapowiedział, że funkcjonariusze natychmiast zajmą się tą sprawą.
Źródło: gazeta.pl