Powstał wcześniej niż internet i już od 30 lat utrudnia życie jego użytkowników. Spam, czyli niechciana poczta, mimo wysiłku programistów świetnie funkcjonuje w sieci. A skuteczny na spam sposób jest tylko jeden: kasować nie czytając.
Nazwa spam pochodzi od popularnej konserwowej mielonki wieprzowej produkowanej od lat 30 XX wieku przez amerykańską firmę Hormel. Według niektórych geneza nazwy wywodzi się z jednego ze skeczy Monty Pytona, w którym klient chce zamówić w restauracji danie bez mielonki, jednak okazuje się to niemożliwe. Kłótnię z kelnerem przerywa grupa w strojach wikingów która zaczyna śpiewać „Spam, spam, lovely spam, wonderful spam”…
Pierwszy spam wysłał niejaki Dinar Stefferud 1 maja 1978 roku. Korzystając z dostępu do kompletnego zbioru adresów mailowych w sieci ARPANET (uniwersytecka poprzedniczka Internetu) wysłał ok. 1000 maili z zaproszeniem na swoje urodziny.
Globalny alarm dla wszystkich: Jezus niedługo nadejdzie
Ten spam zdenerwował kilkaset osób i spowodował lokalne „przegrzanie” serwerów. Natomiast pierwszy gigantyczny spam, który zablokował serwery Usenetu, miał miejsce 18 stycznia 1994 roku. Został rozesłany w liczbie kilkunastu tysięcy do wszystkich grup newsowych i na setki tysięcy prywatnych adresów mailowych. Miał tytuł: „Global Alert for All: Jesus is Coming Soon” (Globalny alarm dla wszystkich: Jezus niedługo nadejdzie) i rozesłał go chory psychicznie student z uniwersytetu stanowego Ohio.
Czy spam jest legalny?
Spam – przynajmniej ten reklamowy - w świetle polskiego prawa i unijnej dyrektywy jest nielegalny. W ustawie o świadczeniu usług drogą elektroniczną jest zapis, „iż przesyłanie niezamówionej informacji handlowej (tzw. spamming) stanowi czyn nieuczciwej konkurencji w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 16 kwietnia 1993 o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji”. Wykroczenie to jest ścigane na wniosek pokrzywdzonego.
Jak się bronić?
Według ekspertów dzień, w którym otworzysz swoją skrzynkę mailową i nie będzie w niej żadnych reklam czy łańcuszków, jest jeszcze odległy. Pozostają tylko rozwiązania cząstkowe: zabezpieczenie swojego komputera i skrzynki pocztowej odpowiednim oprogramowaniem. Serwery pocztowe powinny wymagać odpowiedniej autoryzacji, a komputery posiadać filtry antyspamowe. A najskuteczniejsze rozwiązanie to po prostu wszystkie maile niewiadomego pochodzenia kasować. Nie otwierać, nie czytać, nie odpowiadać i przede wszystkim: nie rozsyłać dalej.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24