Do wróżek, duchów i różnych potworów, tradycyjnie wylegających na ulice amerykańskich miast w Halloween, w tym roku dołączą zapewne ludzie duzi i mali w ochronnych kombinezonach, takich jak te, których używa personel medyczny opiekujący się chorymi na ebolę.
Pewna kalifornijska firma wprowadziła takie halloweenowe kombinezony na rynek. Nazywają się "Sexy Ebola Containment Suit". Za kilkadziesiąt dolarów otrzymuje się biały strój, tarczę ochraniającą twarz, maseczkę do oddychania, lateksowe rękawiczki i gogle zabezpieczające oczy. Dla chętnych są jeszcze żółte wellingtony (kalosze), sprzedawane osobno. W internecie rozgorzała już dyskusja nad takim przedstawianiem tej choroby, która zbiera tragiczne żniwo w Afryce Zachodniej i której zawleczenia do USA obawiają się nie tylko Amerykanie. "Sexy Ebola Containment Suit" jest z pewnością kontrowersyjny. Jedni uważają tego rodzaju przebrania za wyraz złego smaku, inni twierdzą, że widać w tym humorystyczne podejście do życia i że przecież nikomu to nie szkodzi. Wielu internautów zwraca uwagę, że brakiem dobrego smaku wykazała się raczej sieć sklepów Walmart, organizując działy z halloweenowymi „kostiumami dla grubych dziewczyn”.
"Zakrwawione cheerleaderki"
Halloweenowe kontrowersje nie są zresztą niczym nowym. Był już brytyjski książę Harry z nazistowskim mundurze, studenci ucharakteryzowani na ofiary morderstw, dwie dziewczyny w kostiumach nawiązujących do nowojorskich wież, które zawaliły się 11 września 2001 roku... Jedni nie kryją oburzenia, inni wzruszają ramionami.
I w tym roku kontrowersji nie zabraknie. Sporo oburzenia wywołały kostiumy zakrwawionych cheerleaderek oferowane przez jedną z firm. Mama pewnego czterolatka zastanawiała się na forum internetowym, jak wyjaśnić dziecku, że patrzy na kostium zastrzelonej nastolatki. O gustach trudno jednak dyskutować. "Zakrwawione cheerleaderki" całkiem nieźle się sprzedają. Nie zabraknie też zapewne dżihadystów, dziecięcych kostiumów w kształcie liści marihuany itp., itd.
”The bloody cheerleader outfit was sold out in ages 9-12.” RT @HuffingtonPost When does a costume cross line? http://t.co/VFPtgPpblZ
— Amy Nelson (@AmyPioneerPress) October 20, 2014
Szacuje się, że Amerykanie wydadzą w tym roku na halloweenowe kostiumy 2,8 miliarda dolarów. Przypadające 31 października Halloween to specyficzne amerykańskie święto, które - choć nie jest świętem urzędowym - cieszy się w USA największą popularnością po Bożym Narodzeniu. Dzieci przebierają się za potwory, wampiry czy kościotrupy i chodzą wieczorem po udekorowanych specjalnie na tę okazję domach, prosząc o cukierki. Symbolem Halloween jest wydrążona w środku dynia z powycinanymi w skorupie otworami przypominającymi oczy, nos i przeważnie wyszczerbioną szczękę, z zapaloną w środku świeczką. Z uwagi na pogańską genezę Halloween, Kościół katolicki w wielu krajach niechętnie spogląda na tę tradycję, która z USA coraz szybciej przenosi się do Europy.
Autor: kg\mtom / Źródło: PAP