Brytyjczyk Ted Ingram ma 90 lat, jednak ani myśli o końcu swojej kariery gazeciarza. Co więcej, ma szansę trafić do księgi rekordów Guinnessa.
Pan Ingram rozpoczął swoją karierę podczas II wojny światowej, żeby po prostu sobie dorobić. Praca roznosiciela gazet spodobała mu się jednak tak bardzo, że postanowił nie rezygnować z tego fachu.
Tylko dwa razy był na urlopie
O wyjątkowej pasji 90-letniego gazeciarza mogą świadczyć liczby: tylko dwa razy zdarzyło mu się nie doręczyć gazety (i to przez ogromne opady śniegu), a podczas swojej kariery zaledwie dwa razy był na urlopie.
Teraz sędziwy doręczyciel ma szansę trafić do księgi rekordów Guinnessa, jako najdłużej pracujący gazeciarz w historii.
Źródło: Reuters