Pomylili prochy ojca z narkotykami

 
Ludzkie i psie prochy nie były tym, czego spodziewali się złodzieje
Źródło: TVN24

Grupa nastoletnich włamywaczy popełniła poważny błąd w ocenie łupu. Myśleli, że udało im się ukraść znaczną porcję heroiny bądź kokainy. Uradowani postanowili szybko skonsumować zdobycz. Jednak jak się okazało, proszek który wciągnęli do nosa zdecydowanie nie był tym, czego się spodziewali.

Trzech nastolatków włamało się do domu starszej pani w miasteczku Silver Springs Shores na Florydzie. Jak podaje policja, z domu wyniesiono sprzęt elektroniczny, biżuterię i dwie urny. Nie wiadomo dlaczego złodzieje, zabierając urny z domu starszej pani uznali, że w środku na pewno znajdują się narkotyki.

Po zażyciu zawartości skradzionych pojemników, nastolatkowie zorientowali się, że chyba nie była to kokaina lub heroina. A po dokładnym obejrzeniu domniemanych narkotyków, okazało się, że są to prochy z kremacji. Złodzieje przez chwilę myśleli o zwróceniu urn, ale w końcu postanowili wrzucić je do jeziora.

Policja zatrzymała trzech nastolatków kilka dni później przy okazji innego włamania. Wtedy też wyszła na jaw sprawa skradzionych urn. Funkcjonariusze uświadomili złodziei, że próbowali się narkotyzować prochami ojca i dwóch psów okradzionej kobiety.

Źródło: Reuters

Czytaj także: