Jak trudna jest praca Świętego Mikołaja wszystkie dzieci doskonale wiedzą. Jednak do ekstremum musiał posunąć się w Kraju Kwitnącej Wiśni, gdzie rozpoczął swoją podróż - zszedł tam pod wodę i... odwiedził mieszkańców głębin.
W jednym z japońskich akwariów odbył się niecodzienny pokaz. Bo i gość był niecodzienny. Odwiedził je sam Święty Mikołaj, aby rozdać prezenty pod wodą. Mieszkańcy morskich głębin nie pozostali dłużni i postanowili pomóc Mikołajowi w wędrówce.
Swoją pomoc zaoferował między innymi wal biały. Renifery poczuły za plecami oddech konkurencji, ale wygląda na to, że ich pozycja na lądzie (i w powietrzu) wciąż jest niezagrożona.
Źródło: Reuters