Dwie 20-letnie mieszkanki Lublina chciały zrobić interes życia. W tym celu postanowiły pozmieniać kody kreskowe na kupowanych w sklepie towarach, aby zapłacić za nie mniejsze pieniądze. Między innymi podmieniły kod odkurzacza na ten z jabłek.
Joanna R. i Agata M. wkroczyły do jednego z lubelskich sklepów w czwartek po ósmej wieczorem. Ich wózek powoli napełniał się kosmetykami, ubraniami, sprzętem AGD i jedzeniem. Nieświadome tego, że są obserwowane przez sklepowe kamery, kobiety dyskretnie przeklejały metki z cenami tańszych produktów na te, które pakowały do koszyka.
W zmowie z kasjerką
Kiedy oszustki uznały, że wybrały już wszystkie potrzebne towary, śmiało ruszyły do kasy. Kasjerka, która nie zwróciła uwagi nawet na odkurzacz za 74 grosze i kilka podobnych "promocyjnych" zakupów, okazała się być w zmowie z nieuczciwymi klientkami. Duże było zdziwienie kobiet, kiedy za linią kas zatrzymała je ochrona. Porównanie paragonu z zawartością koszyka szybko potwierdziło podejrzenia ochroniarzy.
Jednak się nie opłaciło
Przybyła na miejsce policja zatrzymała oszustki oraz kasjerkę. Okazało się, że jest ona starszą siostrą jednej z dwudziestolatek. Podczas przesłuchania kobiety przyznały się do winy, a następnie dobrowolnie poddały karze 10 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata dla klientek, a na 2 lata dla kasjerki. Zatrzymane zapłacą także po 700 zł grzywny, a dwudziestolatki dodatkowo objęte zostały dozorem kuratora sądowego.
Źródło: tvn24.pl, Bild.de
Źródło zdjęcia głównego: tvn 24