Źródło: sxc.hu
Bar "Casa Poncho" znajduje się w niewielkim miasteczku Cullera. Właścicielem lokalu jest... Polak, Bernard Mariusz, który twierdzi, że jego pomysł się sprawdzi - zwłaszcza w czasie kryzysu. Według niego, zamiast wyładowywać swoją złość na rodzinie i bliskich, lepiej zwyzywać barmana.
Jak twierdzą klienci baru, rodzaj promocji, jaką stosuje bar, to dobry pomysł. - Przychodzisz po pracy i możesz zwyzywać ich od drani, czy imbecylów - mówił jeden z klientów lokalu Antonio Ossa.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu