To nie jest malarska wariacja na temat "Nowych Szat Cesarza". Niewidzialne obrazy nie są jedynie pustymi płótnami. Ale żeby je zobaczyć, trzeba poznać ich sekret: niezwykłe dzieła widoczne są tylko w ultrafiolecie.
Autorem prac jest filipiński artysta australijskiego pochodzenia Edd Aragon. Ultrafioletowymi obrazami zainteresował się w 2004 roku.
- To wielka frajda, mogę pracować po ciemku, a do tego ta technika niesie ze sobą powiew nowości - powiedział. Jak dodał, przetestował mnóstwo barwników i farb, aby znaleźć te najtrwalsze. - Jestem pewien, że te obrazy przetrwają lata, pod warunkiem, że nie wystawi ich się na działanie słońca czy deszczu - zaznaczył.
Aragon do malowania obrazów początkowo używał minerału, który przypadkowo nosi podobne imię - aragonit. Ten reagujący na ulltrafiolet pigment kosztuje - bagatela - 450 dolarów za około 30 gramów. Dlatego, by nieco oszczędzić, malarz zdecydował się na wykorzystanie syntetycznych składników.
Debiutancka wystawa artysty odbyła się w kwietniu. Ceny jego obrazów nie są na razie wygórowane: od 445 do 540 dolarów. Dzieła przedstawiają głównie gwiazdy rocka, akty oraz postaci z historii Filipin, takie jak pisarz Jose Rizal czy bohater wojenny Melchor Aquino.
Aragon żartuje, że ultrafioletowe obrazy mogą być sztuką "tylko dla dorosłych" - namalowany akt nie będzie bowiem widoczny w dziennym świetle. Uważa też, że taka technika jest "romantyczna i tajemnicza". Ma nadzieję, że zachęci innych artystów do jej wypróbowania.
Wystawę można oglądać w Banyuhay Heber Arts and Music Centre w Manili do końca maja.
Źródło: Reuters