Najrzadziej pokazujący się minister Jacek Rostowski opuścił swój gabinet i pokazał się na konferencji prasowej. Nie dość tego, ujawnił nieoczekiwane talenty medialne, a mianowicie opowiedział dowcip. Salw śmiechu nie było - ale może to dziennikarze nie zrozumieli angielskiego poczucia humoru ministra?
- Od dwóch dni po gmachu ministerstwa finansów krąży taki dowcip - zdradził minister i zacytował: - Spotyka się dwóch urzędników, jeden pyta drugiego: jak zdrowie? Bardzo dobrze, dziękuję.
Zgromadzeni na sali dziennikarze najwyraźniej czekali na puentę, ale się nie doczekali. Rostowski płynnie przeszedł do wymieniania techniczynych szczegółów planowanej reformy zdrowia. Pojawiły się hasła "komunalizacji wszystkich SP zoz-ów", "umarzania wymagalnych publiczno-prawnych zobowiązań z daty 31 grudnia 2007 r." czy "deficytu strukturalnego".
Urodzony w Wielkiej Brytanii profesor ekonomii jest jednym z najmniej medialnych ministrów. Pokazuje się rzadko, nie zdradza swoich planów, wywiadów udziela nieczęsto. Na tej konferencji, wyraźnie rozluźniony, ogłosił, że porozumiał się z minister Ewą Kopacz w sprawie reformy ochrony zdrowia. Zapowiedział, że jego resort we współpracy z ministerstwem zdrowia opracuje mechanizm, który w ciągu dwóch lat pozwoli na komunalizację wszystkich SP zoz-ów. Rząd zdecydował, że umorzonych zostanie ok. 2,7 mld zł z 9 mld długów, jakimi obciążone są szpitale. (czytaj więcej)
kaw/ la
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24