Sankt Petersburg czeka na Madonnę. Królowa muzyki pop, a dokładnie jej zaplanowany na sierpień koncert, wzbudza tam skrajne emocje. Wszystko z powodu tego, że w dniu, w którym ma wystąpić piosenkarka swoje święto obchodzą również wojska desantowe.
Wszystko idzie o miejsce, w którym koncertować ma Madonna. 2 sierpnia pokaże swoje show na Placu Zamkowym. Na koncert sprzedano już połowę z 50 tys. biletów.
Problem w tym, że władze miejskie nie wydały jeszcze zezwolenia na zorganizowanie koncertu. Poza tym 2 sierpnia Rosjanie obchodzą Dzień Wojsk Desantowych, a w Petersburgu byli komandosi co roku zbierają się właśnie na Placu Zamkowym.
Władzom miasta sen z powiek spędza fakt, że mogą oni zakłócić koncert Madonny.
Szef korporacji, który zajmuje się organizacją koncertu królowej popu Jewgienij Finkelsztein, uspokaja i mówi, że ustalanie szczegółów koncertu prawie zawsze trwa długo. Dodaje, że żołnierze wojsk desantowych świętują w ciągu dnia i wieczorem nie powinno ich już być w miejscu planowanego show.
Królowa w Polsce
Kilkanaście dni po koncercie w Sankt Peterburgu, Madonna przyleci do polski. 15 sierpnia zagra na Warszawskim Bemowie. CZYTAJ WIĘCEJ
Źródło: IAR
Źródło zdjęcia głównego: Archiwum TVN24