Na szkolnym boisku jeleń zaplątał się w siatkę bramki do piłki nożnej. Przestraszone zwierzę nie mogło się uwolnić. Na ratunek przybył mu mężczyzna przejeżdżający obok szkoły.
Jeleń zaplątał się w siatkę od bramki stojącej na szkolnym boisku na Long Island w stanie Nowy Jork. Zwierzę zauważył jadący do pracy Todd Brush. Mężczyzna nagrał akcję ratunkową bo nie sądził, że ktoś uwierzy w to, co się stało.
- Kiedy podszedłem i zobaczyłem, jak bardzo zwierzę jest zaplątane, wiedziałem, że nie mam dużo czasu - powiedział Brush w rozmowie z CBS.
Na nagraniu widać, jak Brush stara się podejść do zdenerwowanego jelenia. Nie było to łatwe, bo przestraszone zwierzę skakało i miotało się z bardzo dużą siłą. Po kilkunastu minutach mężczyzna złapał je za poroże, usiadł na nim okrakiem i nożem przeciął siatkę. Jeleń podniósł się i uciekł w stronę lasu.
- To był instynkt. Ratowanie zwierząt to moja natura. Cieszę się, że znalazłem się we właściwym miejscu, we właściwym czasie - dodał Brush.
Po akcji ratunkowej mężczyzna napisał list do szkoły, do której należało boisko, i zaoferował pokrycie naprawy bramki. Władze szkoły odpisały mężczyźnie, żeby nie przejmował się stratami, bo zrobił to, co musiał.
Autor: JZ\mtom / Źródło: TVN24, CBS