Parlament, jak zwykle w święto 3 Maja, stanął otworem przed zwiedzającymi. W tym roku politycy mają dodatkowy cel: muszą zachęcić Polaków do uczestnictwa w eurowyborach. Pomagają im w tym darmowe gadżety, którymi kuszą obywateli. Skuszony przez samego marszałka został prezenter TVN24 Jarosław Kuźniar. Od Bronisława Komorowskiego dostał euro-jojo.
Radość nie trwała jednak długo, bo zabawka szybko się zepsuła. Podobno prowadzący zastanawia się and złożeniem reklamacji. Na szczęście jednak w paczce od marszałka Sejmu znalazło się kilka innych, równie interesujących, niespodzianek. Wszystkie - jak zapewniał Komorowski - mają pomóc w osiągnięciu jednego celu: uświadomieniu Polakom jak ważne są wybory do Parlamentu Europejskiego i "wypchnięciu" ich do urn wyborczych.
- To materiały profrekwencyjne, zachęcające do wzięcia udziału w tych wyborach - bez względu na to, na jaką partię mieliby oddać głos. Polacy muszą znaleźć w sobie siłę do korzystania z demokracji - apelował polityk PO.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24