Sezon pierwszych komunii tuż-tuż, nic więc dziwnego, że sprzedawcy prześcigają się w pomysłach na najciekawszy prezent. Wszystkich przebił jeden z salonów sieci Empik, w którym zaprezentowano zestaw składający się z konsoli PlayStation i Pisma Świętego. Sieć odcięła się od tej inicjatywy sklepu.
Zdjęcia zestawu zamieszczone w serwisie wykop.pl przez użytkownika o nicku "sir" zrobiły już furorę w internecie. Jeden z użytkowników wykop.pl w komentarzu zapytał innych: "Dołączona gra: Pismo Święte. Grał już ktoś?", na co dostał prawdziwą lawinę odpowiedzi. "Nie mogę przejść przez Morze Czerwone, zna ktoś sposób, jak trzeba tam biec?" - zapytał sam "sir", autor zdjęć. "Podobno jest zaj!%isty skrót" - usłyszał szybko odpowiedź od "pawpawe". "Ghostface" z kolei napisał szybką recenzję: "Dobra gra - mimo, że mnie zabili, to po 3 dniach miałem respawn + nowe moce". W krótką polemikę wdał się z nim "kazoo", który twierdzi, że "Bez God Mode podobno nie da się tej gry przejść".
Empik się odcina
Żeby sprawdzić, o co ten cały szał, zadzwoniliśmy na numer Biura Obsługi Klienta sieci Empik. - Ten produkt dostępny jest tylko w salonach - poinformował konsultant i natychmiast zaproponował przełączenie do sprzedawcy w dziale z multimediami.
I tu czekała nas przykra (a może nie?) niespodzianka. - Z tego co wiem, zestaw wprowadzono do sprzedaży tylko w jednym salonie - tłumaczył nam pracownik. - Kiedy przyszedłem do pracy poinformowano nas, że sieć odcina się od tego pomysłu. O który salon chodzi - nie wiadomo. Być może rąbka tajemnicy uchyli autor zdjęć, jak na razie tego nie zrobił.
Wiadomo natomiast, że w warszawskich salonach zestawu nie było.
"Mamy związane ręce"
Sony Polska promocją jest zniesmaczone i zapewnia, że nic o sprzedaży "komunijnego zestawu" nie wiedziało. - To nie są działania z nami zatwierdzane - zapewnia Agnieszka Pilichowska, rzeczniczka firmy. Sony nie może jednak zmusić sklepu do wycofania się z kontrowersyjnego pomysłu. - Prawo unijne nie pozwala nam na ingerowanie w to, jak detaliści sprzedają nasze produkty. Nie możemy więc nawet zwrócić Empikowi uwagi - dodaje Pilichowska.
A co Wy sądzicie o takim pomyśle? Może macie własne projekty nietypowych prezentów? Jeśli tak - to przyślijcie nam je na Kontakt TVN24!
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Zdj. "sir"