Waży 250 kilogramów, ma rozmiary wołu i jest gigantyczną kałamarnicą - niestety, już martwą. Australijscy biolodzy badają ciało stwora wyrzuconego na tasmańską plażę.
"Gigant!" - nie krył zdumienia zajmujący się bezkręgowcami australijski zoolog Genefor Walker-Smith. Głowonoga znalazł przypadkowy przechodzień. Długość kałamarnicy od czubka głowy do końca macek wynosiła około 8 metrów, a szerokość osiągała jeden metr. Kalmar trafi do muzeum oceanograficznego na szczegółowe badania.
Kałamarnice żyją w bardzo głębokich wodach, ok. 700 m pod powierzchnią morza, i niewiele o nich wiadomo. Sądzi się, że mogą mierzyć nawet 14 metrów. Wskazywałyby na to oczy głowonoga, które mogą osiągać rozmiary piłki do siatkówki. Naukowcy nie wiedzą również, jaka może być długość ich życia.
Największą z dotychczas poznanych kałamarnic był głowonóg ważący blisko pół tony, wyłowiony w marcu w wodach arktycznych. Pierwsze zdjęcia giganta w naturalnym środowisku udało się zrobić dopiero w 2004 roku.
Źródło: PAP