Trzy lata po śmierci Colina Weira, który w 2011 roku wraz z żoną Christine wygrał rekordową kwotę 161 milionów funtów w loterii EuroMillions, ujawniono, na co mężczyzna wydawał wygraną. W ciągu ośmiu lat zdołał wykorzystać tylko jedną czwartą tej kwoty.
Dokumenty, na które powołuje się brytyjski "The Independent", wskazują, że jeden z największych zwycięzców loterii w historii Wielkiej Brytanii wydawał przeciętnie 100 tysięcy funtów tygodniowo. Przed śmiercią w 2019 roku z powodu sepsy i ostrego uszkodzenia nerek zdołał wykorzystać około 40 milionów funtów.
Colin Weir i jego żona Christine z Largs w North Ayrshire, wygrywając kumulację EuroMillions w wysokości ponad 161 milionów funtów, zostali największymi zwycięzcami loterii w historii Szkocji i drugimi co do wielkości zwycięzcami EuroMillions w Europie. Stracili ten tytuł, gdy anonimowa osoba z Włoch zgarnęła kumulację o wartości 193 milionów funtów.
Przed wygraną Weir od 23 lat pracował jako operator kamery i kierownik studia w szkockiej TV, jego żona Christine była pielęgniarką psychiatryczną. Odbierając zwycięski kupon, 64-latek mówił: - Kiedy uświadomiłem sobie, że wygraliśmy, to było jak sen. Pomyślałem, że nie powinniśmy się tego bać, tylko cieszyć się tym razem z dziećmi.
- Mamy wielki szacunek dla pieniędzy - dodawał. - Wiemy, że zmienią one nasze życie i życie naszej rodziny. Mamy teraz tak wiele nowych możliwości, tyle możemy zwiedzić, zobaczyć. Ale nie będziemy się spieszyć.
55-letnia Chris Weir opowiadała: - To był normalny wtorkowy wieczór, do czasu kiedy około północy sprawdziłam kupon EuroMillions. Nie mogłam uwierzyć w to, co widzę. Sprawdziłam kupon trzy albo cztery razy, zanim pobiegłam na dół do męża, by powiedzieć mu, że wygraliśmy. Nie mogliśmy spać całą noc. Byliśmy bardzo podekscytowani. Wypiłam się nawet kieliszek białego wina, które zwykle pije tylko w święta Bożego Narodzenia. To było niewiarygodne.
Na co Weir wydawał pieniądze
Jak podaje "The Independent", Colin Weir wygraną w EuroMillions wydawał m.in. na luksusowe nieruchomości, samochody i inwestycje sportowe, a także na cele charytatywne, zakładając fundację Weir Charitable Trust.
Jako zwolennik Szkockiej Partii Narodowej, Weir przekazał darowiznę na kampanię niepodległościową partii w 2014 roku, a następnie kontynuował darowizny finansowe na rzecz partii. O jego śmierci pierwsza minister Szkocji Nicola Sturgeon powiedziała, że jest z tego powodu "niesamowicie smutna". - Determinacji i hojności Colina w sprawie niepodległości Szkocji nie można przecenić i została ona niezwykle doceniona - oświadczyła szkocka polityk. - Szkocka Partia Narodowa i ruch niepodległościowy straciły dziś prawdziwego przyjaciela, będzie nam go bardzo brakowało.
W garażach Colina Weira stała "niewielka flota luksusowych samochodów", w tym niektóre z najbardziej luksusowych marek na świecie. Jak podaje "The Independent", były operator kamery miał być właścicielem trzyletniego SUV-a Jaguara F-Pace, zabytkowego Bentleya Arnage, samochodu osobowego Mercedes Benz V Class z 2019 r. i czteroosobowego Mercedesa Benz E Class Kombi.
Weir zainwestował również w wyścigi konne, stając się właścicielem trzech koni pełnej krwi angielskiej, w tym wałachów Knighted i Felony, oraz irlandzkiej klaczy o imieniu If You Say Run. Posiadał również biżuterię, meble i dzieła sztuki o wartości około 212 000 funtów (ponad miliona złotych).
W 10 minut zdecydował się na kupno domu za trzy i pół miliona funtów
Małżonkowie kupili nieruchomość o nazwie Frognal House w pobliżu Troon w South Ayrshire za 3,5 miliona funtów. Dużo kosztowała renowacja posiadłości, która po rozwodzie przeszła na własność żony. Para miała zdecydować o zakupie tej nieruchomości - łącznie ze wszystkimi meblami i całym wyposażeniem - po dziesięciominutowym oglądaniu.
Inwestycje w nieruchomości Colina Weira obejmowały również dom nad morzem z pięcioma sypialniami w Ayr o wartości 1,1 miliona funtów, który został zakupiony w 2018 roku już po rozwodzie małżeństwa w 2018 roku.
Na krótko przed śmiercią mężczyzna kupił też 55 procent udziałów w klubie piłkarskim Partick Thistle. Już wcześniej udzielił klubowi pomocy finansowej, aby mogła powstać sekcja młodzieżowa przemianowana na Thistle Weir Youth Academy.
Po śmierci Colina Weira jego majątek odziedziczyła dwójka dzieci.
Źródło: The Independent
Źródło zdjęcia głównego: Andrew Milligan/PA Images via Getty Images