Charlie Sheen zamierza opatentować swoje najsłynniejsze powiedzonka z serialu komediowego „Dwóch i pół”. Jeśli celebrycie uda się je zarejestrować będzie mógł pobierać za nie tantiemy.
Wniosek patentowy trafia do urzędu w kilka tygodni po tym, jak aktor został wyrzucony z obsady „Dwóch i pół”. Dokładne powody nie są znane, ale przypuszcza się, że wytwórni Warner Bros. nie podobał się hulaszczy tryb życia Sheena.
Aktor również atakował i obrażał w wywiadach producenta serialu. Od lutego produkcja serialu została oficjalnie zatrzymana właśnie z powodu sporu między panami. Ponadto Sheen zażądał ostatnio podwyżki - chciał zarabiać trzy miliony za odcinek.
"Watykański skrytobójca"
Teraz, kiedy aktor już wie, że na podwyżkę nie ma szans, postanowił opatentować swoje powiedzonka takie jak: "Duh, Winning," "Vatican Assassin," "Tiger Blood" i "Rock Star From Mars."
To nie jedyny sposób Sheena na „zarobienie” gotówki. Tuż po tym, jak został zwolniony, złożył do sądu wniosek w którym domaga się stu milionów dolarów za zerwanie kontraktu na kolejne odcinki „Dwóch i pół”.
Źródło: Reuters