Bocelli u Chaveza

Słynny włoski tenor Andrea Bocelli przyjechał do Wenezueli. Cel wizyty szczytn: w Caracas zaśpiewa na koncercie w szpitalu ortopedycznym dla dzieci. Śpiewak spotkał się przy okazji z kontrowersyjnym prezydentem kraju Hugo Chavezem.

Wenezuelski prezydent przywitał śpiewaka z otwartymi rękoma. W podziękowaniu za przylot Chavez podarował Bocellemu tradycyjny wenezuelski instrument zwany cuatro.

- Jestem szczęśliwy, że jestem tutaj razem z moją drużyną - oświadczył Bocelli po spotkaniu z Chavezem. - Mamy piękne wspomnienia z naszego spotkania - dodał włoski tenor.

Bocelli w wieku dwunastu lat doznał wylewu krwi do mózgu - stracił wzrok. Na całym świecie sprzedał dotąd 65 milionów płyt, w jego repertuarze znalazło się siedem kompletnych oper.

Źródło: Reuters

Czytaj także: