Niektórzy znajdują w kanapie drobne monety, resztki jedzenia spożywanego przed telewizorem lub nawet zabawki swoich pociech. Jednak prawdziwą niespodziankę znaleźli dwaj chłopcy w sofie pewnego popołudnia - boa dusiciela!
Dwóch kilkuletnich przyjaciół z Nowego Jorku pewnego popołudnia oglądało telewizję, relaksując się na sofie w salonie. Nagle poczuli, że coś porusza się pod poduszkami. Kiedy zaczęli nimi potrząsać, ich oczom ukazał się ich prawie czterometrowy, ważący ponad dwa kilogramy - boa dusiciel.
Policja nie dała mu rady
Początkowo chłopcy myśleli, że to zabawka, ale gdy wąż zaczął się poruszać, spanikowani zawołali mamę, która zadzwoniła po policję. Funkcjonariusze, którzy przyjechali do wezwania, byli tak przerażeni widokiem olbrzymiego gada, że wezwali na pomoc specjalne służby zajmujące się dzikimi zwierzętami.
Dla nich to nie pierwszyzna
Specjaliści, dla których sprawa ta nie była nowością, wyciągnęli intruza z sofy i wrzucili do poszewki od poduszki. Nie wiadomo, jak wąż znalazł się w sofie, prawdopodobnie dostał się do mieszkania przez toaletę. Według służb które poskromiły zwierzę, w Nowym Jorku takie sytuacje zdarzają bardzo często. Rocznie łapie się nawet 20 boa dusicieli, które zadomowiły się u ludzi.
Źródło: wpix.com
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu