Premier Włoch Silvio Berlusconi wyraził żal z powodu ataku jednej z włoskich gazet na swoją rodaczkę Carlę Bruni. Berlusconi nie wymienił jednak tytułu gazety, która zaatakowała francuską pierwszą damę. Nic dziwnego, "Il Giornale" - a to o ten dziennik chodzi - wydawane jest... przez jego brata.
W piątek "Il Giornale" zarzucił żonie francuskiego prezydenta "grubiaństwo", egoizm i zlekceważenie wszystkich spotkań, w jakich trakcie szczytu G8 udział brały małżonki prezydentów i premierów. Gazeta zasugerowała też złośliwie,że Carla Sarkozy uważa się za "Matkę Teresę".
Gazeta oceniła, że samotny spacer Pierwszej Damy Francji po ruinach zniszczonej w trzęsieniu ziemi L'Aquili, zamiast wspólnego z żonami innych przywódców, "pachnie niekontrolowanym pragnieniem znalezienia się w centrum uwagi".
Berlusconi odnosząc się do tych uwag uznał jej za "obraźliwe". - W obliczu tego niestosownego zdarzenia chcę zapewnić ponownie Carlę Bruni i prezydenta Sarkozy o mym szacunku i przyjaźni - oświadczył premier Włoch.
Źródło: PAP, lex.pl