136 krajów, w tym Polska, porozumiały się w sprawie zmian w międzynarodowym systemie podatkowym. Jak wyjaśniło w piątek polskie Ministerstwo Finansów, ma to być podstawa do stworzenia regulacji prawnych dotyczących opodatkowania cyfrowych gigantów i kolejny krok w walce z rajami podatkowymi. Zawarte w piątek porozumienie zakłada, że międzynarodowe korporacje będą podlegać minimalnej stawce podatkowej w wysokości 15 procent od 2023 roku.
"Przełomowa" - jak ją określono w komunikacie OECD - umowa dotyczy 136 państw i jurysdykcji, które łącznie odpowiadają za 90 proc. globalnego Produktu Krajowego Brutto. - Dzisiaj zrobiliśmy kolejny ważny krok w kierunku większej sprawiedliwości podatkowej – stwierdził niemiecki minister finansów Olaf Scholz w oświadczeniu cytowanym przez Reutersa.
- Negocjacje na forum OECD były wymagające, ale pracujemy dalej i chcemy wspólnie stworzyć nową rzeczywistość podatkową na świecie – powiedział cytowany w piątkowym komunikacie Ministerstwa Finansów szef resortu Tadeusz Kościński.
Jak ocenił wiceminister finansów Jan Sarnowski, "udział w dzisiejszym kompromisie to ważny krok w kierunku zwalczania nieuczciwej konkurencji podatkowej". - Kampanię przeciw rajom podatkowym prowadzimy od 2016 r. Dzisiejsza deklaracja polityczna zostanie przelana na język rzeczywistych regulacji w toku prac na polu UE realizowanych w pierwszej połowie 2022 roku – dodał wiceminister.
W komunikacie Ministerstwa Finansów zaznaczono, że oświadczenie to efekt negocjacji, które toczyły się od lipca br. Wtedy to 130 krajów, w tym Polska, w ramach prac na forum Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) wydało pierwsze wspólne oświadczenie o chęci pracy nad reformą międzynarodowego opodatkowania i dostosowaniem zasad międzynarodowego opodatkowania do wyzwań gospodarki cyfrowej.
- Zasady te będą oparte na dwóch filarach. Filar I obejmuje opodatkowanie ok. 100 największych przedsiębiorstw, które korzystając z postępu globalizacji i cyfryzacji, sprzedają towary i świadczą usługi na całym świecie. Są to nie tylko firmy dostarczające nam treści cyfrowe, ale także największe przedsiębiorstwa sprzedające usługi i towary przez internet, jak również tradycyjnie. Filar II zakłada natomiast wprowadzenie minimalnego globalnego podatku w wysokości 15 proc. efektywnej stawki – wyjaśnił wiceminister Sarnowski.
"Ważny krok w kierunku zwalczania nieuczciwej konkurencji podatkowej"
Wiceminister ocenił, że udział w piątkowym kompromisie to "ważny krok w kierunku zwalczania nieuczciwej konkurencji podatkowej".
- Osiągnięty kompromis nie odbije się na atrakcyjności Polski jako miejsca do inwestowania. Dzisiejsza deklaracja polityczna zostanie przelana na język rzeczywistych regulacji w toku prac na polu UE realizowanych w pierwszej połowie 2022 r. – dodał Sarnowski.
Resort finansów ocenił, że najważniejszym aspektem dla Polski na arenie międzynarodowej OECD jest "utrzymanie konkurencyjności poprzez możliwie jak największe wyłączenie z opodatkowania minimalnym podatkiem globalnym firm prowadzących rzeczywistą działalność gospodarczą, tzw. substance-based carve-out".
- Na samy początku negocjacji wyraźnie zastrzegliśmy, że zależy nam na przyciąganiu do Polski inwestorów, którzy będą tworzyć w naszym kraju miejsca pracy. I faktycznie udało nam się wywalczyć mechanizm ochronny, dzięki któremu nie dojdzie do zwiększenia opodatkowania zagranicznych firm, które inwestują na terenie Polski – podkreślił wiceminister Sarnowski.
Oświadczenie w wersji z lipca br. zawierało propozycję substance-based carve-out w postaci wyłączenia co najmniej 7,5 proc. w okresie przejściowym 5 lat, a po tym okresie co najmniej 5 proc. wartości aktywów oraz wartości płac. Propozycja wprowadzenia okresu przejściowego była wówczas pomysłem Polski. W rezultacie dalszych intensywnych rozmów i negocjacji udało się osiągnąć zwiększenie wskaźnika dotyczącego wartości aktywów do 8 proc. oraz wartości płac do 10 proc., a także zwiększenie okresu przejściowego do 10 lat z mechanizmem zmniejszającym.
- Od początku wychodziliśmy z założenia, że taki podatek musi uderzać w tzw. raje podatkowe, czyli kraje stosujące nieuczciwą konkurencję podatkową. Polska nie jest takim krajem. Stąd też globalny podatek nie powinien doprowadzać do zwiększenia opodatkowania zagranicznych firm, które inwestują na terenie Polski i prowadzą tutaj rzeczywistą działalność gospodarczą Mówiliśmy to głośno i wyraźnie. To był nasz warunek przystąpienia do dalszych prac nad projektem globalnego opodatkowania – zaznaczył minister finansów Tadeusz Kościński.
Straty związane z unikaniem podatków
MF przypomniało, że zgodnie z badaniami OECD globalne straty związane z unikaniem podatku od dochodów osób prawnych to od 4 proc. do 10 proc. światowych wpływów z tego podatku, czyli pomiędzy 100 a 240 mld dolarów rocznie. Dodało, że według opublikowanego w styczniu raportu "The Missing Profits of Nations", aż 40 proc. zysków międzynarodowych korporacji – 700 mld dolarów – trafia co roku do rajów podatkowych.
- Transfer zysków przez wielkie korporacje, często przy pomocy rajów podatkowych zlokalizowanych w Unii Europejskiej, odbywa się kosztem pozostałych krajów, które tym samym tracą wpływy podatkowe. Na tym procederze tracą kraje które nie stosują nieuczciwej konkurencji podatkowej, m. in. Niemcy, Francja, Włochy, Węgry czy właśnie Polska – ocenił wiceminister Sarnowski.
Źródło: PAP, TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock