Prezes JSW odejdzie, jeżeli górnicy w poniedziałek wrócą do pracy. Koniec kryzysu w spółce?

Zagórowski złoży rezygnację. Ale stawia warunki
Zagórowski złoży rezygnację. Ale stawia warunki
tvn24
Zagórowski złoży rezygnację. Ale stawia warunkitvn24

Prezes JSW Jarosław Zagórowski poda się do dymisji, jeśli strona społeczna spełni postawione przez niego warunki. Chodzi o doprecyzowanie zasad szóstego dnia pracy, powrót załóg górniczych do pracy w poniedziałek oraz przekształcenie zapisów, wynegocjowanego protokołu, w porozumienie. Przed południem, po kilkunastu godzinach negocjacji, został parafowany protokół uzgodnień w sprawie Jastrzębskiej Spółki Węglowej. "Fakty" TVN dotarły do treści porozumienia.

Zagórowski przypomniał, że celem zarządu cały czas było utrzymanie miejsc pracy i uchronienie spółki przed problemami. Zaznaczył, że spółka nie chce redukować zatrudnienia, czy też "wyciągać rąk po pieniądze z budżetu".

- Zakończyliśmy negocjacje z parafowanym protokołem, który nie jest jeszcze końcowym uzgodnieniem. W dużej części wypełnia on postulat zarządu JSW, który postawił sobie za cel ochronę spółki, utrzymanie płynności oraz wprowadzenie oszczędności. Zawiera on również zapisy o sprawach systemowych, do których należy przede wszystkim szósty dzień pracy naszych kopalń, uzależnienie pensji od wyniku ekonomicznego - mówił Zagórowski.

- Udało nam się dojść do porozumienia, że czternasta pensja będzie, w połowie nadal elementem stałym, a w połowie będzie zależnym od zysków w latach 2015-17. Natomiast czternasta pensja za rok 2014 będzie wypłacana w ratach. Pierwsza w wysokości 40 proc. zostanie wypłacona w lutym, a druga rata (60 proc.) we wrześniu. Szacujemy, że te oszczędności bieżące wyniosą 280-300 mln złotych. Natomiast jeszcze doprecyzowany musi być zakres prac tzw. szóstego dnia. Jesteśmy zmuszeni wprowadzić te zmiany, aby dostosować JSW do sytuacji rynkowej i cen węgla koksowego na poziomie 120 dolarów za tonę, która może się utrzymać przez kilka lat -wyjaśniał prezes JSW.

Odejdę, jeżeli...

Prezes Zagórowski zapowiedział, że jest gotów odejść ze stanowiska, jeżeli w spółka wróci do normalnej pracy.

- Jeżeli protokół z negocjacji zostanie przekształcony w porozumienie, z doprecyzowaniem zasad uruchomienia szóstego dnia, a także jeżeli załogi JSW wrócą w poniedziałek do pracy, to oświadczam, że złożę rezygnację na ręce przewodniczącego rady nadzorczej i poproszę, aby była rozpatrzona 17 lutego. Jednak, abym taką rezygnację złożył muszą być dochowane przez stronę społeczną te trzy kluczowe warunki - tłumaczył Zagórowski. Prezes JSW pokreślił, że kieruje się dobrem pracowników i firmy. - Strajk trwa wiele dni i powinien zostać zakończony dla dobra firmy i pracowników. Kolejny element, to fakt, że moja praca staje się coraz bardziej utrudniona - mówił.

Szef górniczej spółki w ostrych słowach mówił o górniczych związkach, które jego zdaniem nakręcały konflikt w firmie.

- Psychoza nienawiści i agresji, która została wywołana przez liderów związkowych i manipulacja załogą jest tak olbrzymia, że utrudnia to prowadzenie prac zarządu przeze mnie, a także stwarza realne zagrożenie dla mojego bezpieczeństwa. Na co dzień spotykam się z agresją dobrych, porządnych ludzi, których bardzo szanuje i uważam za najlepszych pracowników spółki, ale nie może być tak, że tymi doskonałymi pracownikami manipulują liderzy związkowi - uważa Zagórowski.

Prezes JSW powiedział również, że strajkujący górnicy nie otrzymają wynagrodzenia za okres przestoju, a po wynagrodzenie - za ten okres - powinni zgłosić się do związków zawodowych, które kierują strajkiem w spółce.

Kary dla pracowników nie będzie

Zagórowski podkreślił, że dostosowanie do 6-dniowego tygodnia pracy “jest jednym z bardzo istotnych celów”. - To cel nadrzędny, patrząc na przykład Silesi, która właśnie wprowadziła model szóstego i siódmego dnia pracy i odpowiedniej płatności. Ja mówię o przygotowaniu zasad i tego projektu. Natomiast wdrożenie projektu nie odbędzie się w ciągu trzech miesięcy, bo na to spółki nie stać - powiedział prezes JSW. Pytany, czy firma będzie dochodzić odszkodowań za strajk stwierdził: - Straty są znaczące: 27 mln zł związane z brakiem przychodów za każdy dzień strajku. Natomiast kwestia dochodzenia tej kwoty i odpowiedzialności nie leży w naszych rękach. To zadanie należy do odpowiednich organów w Polsce. Wczorajsze oświadczenie sądu jasno pokazuje, jakie jest jego stanowisko - mówi Zagórowski. - Organizatorzy tego nielegalnego od samego początku strajku musieli się liczyć z tymi konsekwencjami. Mamy deklarację strony społecznej, która zadeklarowała, że będzie namawiać załogę do tego, żeby odrobić te straty. Mamy nadzieję, że to się uda.

Mimo to, zadeklarował, że nie zostaną wyciągnięte konsekwencje w stosunku do pracowników, którzy brali udział w strajku. - Szanujemy naszych pracowników. Nawet jeśli zostali zmanipulowani i zachowywali się nieprzyjemnie w stosunku do nas, nie będziemy karać pracowników biorących udział w strajku. Mogą bezpiecznie, spokojnie wrócić do pracy. Natomiast kwestia tego, że za udział w strajku nie płaci się wynagrodzenia, wynika z ustawy o rozwiązywaniu sporów zbiorowych. Zapewne organizatorzy strajku na tę okoliczność mieli przygotowane środki i liczyli się z tym, że pracownicy będą chcieli jakiejś rekompensaty. Jeśli pracownicy chcą rekompensaty, to muszą się o nią ubiegać u organizatorów strajku - podkreślił Zagórowski.

Co w protokole?

Jak ustaliły "Fakty TVN" w protokole znalazły się m.in. następujące zapisy:

- straty w wydobyciu spowodowane strajkiem będą odrabiane poprzez pracę w soboty. Odrabianie strat ma trwać do czasu, kiedy produkcja osiągnie poziom 105,8 proc w stosunku do poziomu z dnia poprzedzającego rozpoczęcie strajku,

- strony wyraziły wolę wprowadzenia 6-dniowego tygodnia pracy, uznając jednocześnie, że zasady i czas jego wprowadzenia muszą podlegać szczegółowym ustaleniom. W tym celu zostanie powołany zespół roboczy, który zakończy pracę do końca 2015 roku,

- zarząd JSW zadeklarował, że wobec strajkujących pracowników nie będą wyciągane konsekwencje prawne i dyscyplinarne,

- uzgodniono, że w b.r. stawki płac zasadniczych zostaną utrzymane na poziomie z 2014 roku,

- górnicy zgodzili się na obcięcie o 50 proc. tzw. 14 pensji za lata 2015-17, a reszta zależna będzie od wyników spółki. Wcześniej zarząd chciał uzależnić wypłatę "czternastki" w całości od wyniku finansowego,

- wypłata 14 pensji za rok 2014 zostanie zrealizowana w dwóch ratach: w lutym górnicy otrzymają 40 proc. a we wrześniu pozostałe 60 proc,

- dopłaty do przewozów pracowniczych zostaną zawieszone z początkiem marca 2015 roku.

ZOBACZ PROTOKÓŁ POROZUMIENIA

Longin Komołowski o negocjacjach: To były ciężkie rozmowy
Longin Komołowski o negocjacjach: To były ciężkie rozmowytvn24

Dobre porozumienie

Parafowany projekt porozumienia między stroną związkową a zarządem Jastrzębskiej Spółki Węglowej jest dobry dla spółki i jej pracowników, bo poprawi kondycję JSW - uważa pełnomocnik rządu ds. górnictwa Wojciech Kowalczyk.

- To porozumienie jest dobre dla spółki i przede wszystkim jej pracowników, bo poprawi kondycję spółki i ochroni miejsca pracy - podkreślił Kowalczyk, cytowany w komunikacie MSP. Równocześnie zaapelował do związków zawodowych o wycofanie się z postulatu, który - jak ocenił - "blokuje przyjęcie dobrego dla wszystkich porozumienia". - Najwyższy czas zakończyć ten strajk, co będzie najlepsze dla wszystkich stron. Górnicy muszą wrócić do pracy, a kopalnie zacząć fedrować - dodał.

- Dobrze się stało, że związki zawodowe zrozumiały powagę sytuacji i ustąpiły w wielu kwestiach. Szczególnie ważne są: zgoda na uzależnienie pięćdziesięciu procent czternastej pensji od zysków spółki, zgoda na docelowe wdrożenie sześciodniowego tygodnia pracy, odpracowanie strajku w soboty na zasadach dnia powszedniego, zgoda na likwidację czternastek dla pracowników administracji oraz inne ustępstwa ze strony związków, które łącznie przyniosą spółce znaczne oszczędności i poprawią jej kondycję finansową - zaznaczył Kowalczyk. Jego zdaniem "precedensem na tle innych spółek górniczych jest ustępstwo ze strony związków na uzależnienie połowy czternastej pensji od wyników finansowych spółki".

Długie rozmowy

Rozmowy w JSW toczyły się od czwartkowego wieczora. Brał w nich udział mediator - b. wicepremier, minister pracy Longin Komołowski. Po wyjściu rozmów spotkał się on z dziennikarzami.

- To były bardzo trudne rozmowy, trwały całą noc. Podpisany został projekt porozumienia, który jest parafowany przez obie strony. Po podpisaniu ten dokument mógłby stanowić porozumienie pomiędzy stronami w odróżnieniu od poprzedniego protokołu ustaleń i rozbieżności. Ten dokument zawiera same ustalenia. Jest poszerzony o kwestie związane z programem oszczędnościowym, strony w wielu sprawach spornych zdołały dojść do porozumienia. Pozostaje niestety ciągle postulat personalny (odwołanie prezesa JSW Jarosława Zagórowskiego - red.), którego ja jako mediator nie jestem w stanie wypełnić - powiedział Longin Komołowski.

Jak przekazała w piątek rano rzeczniczka JSW Katarzyna Jabłońska-Bajer, protokół został w nocy poszerzony „o znaczną ilość uzgodnień”. - Tych punktów znacznie przybyło, natomiast nie udało się wszystkiego do końca załatwić. Strony nie doszły do końca do uzgodnień - wskazała przedstawicielka spółki.

Uściśliła, że do dotychczasowych dziesięciu punktów protokołu po stronie uzgodnień udało się dołączyć kolejnych dziewięć punktów. - Pozostałe nie do końca zostały dopracowane - oceniła. Zastrzegła, że strony na razie nie chcą mówić, które konkretnie punkty pozostały do uzgodnienia.

Protest

Strajk w JSW rozpoczął się 28 stycznia w następstwie ogłoszenia przez zarząd planu oszczędnościowego uzasadnianego potrzebą poprawy kondycji firmy. Od tego czasu w kopalniach JSW wstrzymane jest wydobycie. Kluczowym postulatem związków stało się odwołanie prezesa spółki Jarosława Zagórowskiego.

W piątek trwa 17. doba protestu. W ostatnich dniach miał on formę okupacji kopalnianych obiektów na powierzchni. Według służb kryzysowych wojewody śląskiego w piątek rano w strajku na powierzchni uczestniczyło 5493 górników. 27 z nich podjęło strajk głodowy – w kopalniach Borynia, Zofiówka i Knurów-Szczygłowice.

 Strajk rodzin górników przed JSW
Strajk rodzin górników przed JSWTVN24 Biznes i Świat

Autor: msz/gry,mn / Źródło: PAP, TVN24 Biznes i Świat

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Weszły w życie podwyższone do 50 procent cła na towary eksportowe z Indii do USA. Indyjska gospodarka zareagowała na nie negatywnie - rupia spadła wobec dolara, giełda w Bombaju też na czerwono. Władze obydwu krajów zapewniły jednak, że szukają sposobu wyjścia z tej sytuacji.

Mocne uderzenie w gospodarkę. Waluta i giełda na czerwono

Mocne uderzenie w gospodarkę. Waluta i giełda na czerwono

Źródło:
PAP

14. emerytura już wkrótce trafi do seniorów. Zakład Ubezpieczeń Społecznych rozpocznie wypłaty dodatkowego świadczenia, a w pierwszym terminie otrzyma je ponad 674 tysiące osób. Łączna wartość wypłat przekroczy 991 milionów złotych brutto - poinformował rzecznik ZUS Karol Poznański.

Dodatek dla emerytów. Są terminy wypłat

Dodatek dla emerytów. Są terminy wypłat

Źródło:
PAP

Rada nadzorcza Orlenu odwołała dwóch członków zarządu spółki - podano w komunikacie. Dodano, że chodzi o Magdalenę Bartoś oraz Artura Osuchowskiego.

Zmiany w zarządzie Orlenu

Zmiany w zarządzie Orlenu

Źródło:
PAP

Rząd przyjmie projekt budżetu w czwartek o godzinie 14 - poinformował w środę premier Donald Tusk. - Prace trwają do ostatniej chwili - dodał.

Projekt budżetu. Jest deklaracja premiera

Projekt budżetu. Jest deklaracja premiera

Źródło:
PAP

Prezydent Karol Nawrocki podczas Rady Gabinetowej podkreślił, że ma nadzieję, iż rząd i większość parlamentarna "zajmie się" jego projektem ustawy o Centralnym Porcie Komunikacyjnym. - Jak będzie trzeba, to panu prezydentowi na ucho szepnę później, kto jest naprawdę zainteresowany ograniczeniem polskich ambicji, jeśli chodzi o koleje dużych prędkości - mówił natomiast premier Donald Tusk, odnosząc się do projektu ustawy Karola Nawrockiego dotyczącego CPK.

"Jak będzie trzeba, to panu prezydentowi na ucho szepnę później"

"Jak będzie trzeba, to panu prezydentowi na ucho szepnę później"

Źródło:
PAP

Moc wiatraków lądowych zostanie zwiększona przede wszystkim przez tak zwany repowering, niezależnie od prezydenckiego weta, rozporządzenie w tej sprawie jest już gotowe - poinformował w środę premier Donald Tusk. Dodał, że prąd z wiatraków popłynie "tak czy inaczej".

Tusk: mamy gotowe rozporządzenie

Tusk: mamy gotowe rozporządzenie

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Mogę rozumieć zaletę polityczną takich haseł, że nie pozwoli pan na to, żeby jakakolwiek grupa społeczna została obciążona dodatkowymi daninami. Natomiast nigdy nie spodziewałem się, że wrażliwość społeczna i czułość będzie dotyczyła banków, które osiągają rekordowe zyski - powiedział premier Donald Tusk zwracając się do prezydenta Karola Nawrockiego.

Tusk: nie spodziewałem się, że czułość prezydenta będzie dotyczyła banków

Tusk: nie spodziewałem się, że czułość prezydenta będzie dotyczyła banków

Źródło:
tvn24.pl, PAP

- Idziesz do salonu, widzisz tańsze auto, siedem lat gwarancji i myślisz: "Pana Boga za nogi złapałam". Dałbym pstryczek w nos - przestrzega Szymon Kazimierczak, reporter TVN Turbo. Chińskie samochody szybko zdobywają polski rynek, ale wciąż brakuje danych o ich trwałości i rzeczywistej wartości po kilku latach użytkowania. - Jeśli okaże się, że po drobnej stłuczce na błotnik czekamy kilka miesięcy, to mamy gwarantowaną frustrację - zwraca uwagę w rozmowie z TVN24+ Jakub Faryś, prezes Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego.

Chińskie samochody? "Wskakujemy do basenu, nie sprawdzając głębokości"

Chińskie samochody? "Wskakujemy do basenu, nie sprawdzając głębokości"

Źródło:
TVN24+

Wtorkowe losowanie Eurojackpot nie przyniosło głównej wygranej. Kumulacja rośnie do 220 milionów złotych. W Polsce padła jednak wygrana drugiego stopnia o wartości ponad ośmiu milionów złotych. Nagroda trafi też do uczestnika wtorkowego losowania w Lotto Plus. Oto, gdzie padły wygrane.

Wielka wygrana w Eurojackpot w Polsce. Wiadomo, gdzie padła

Wielka wygrana w Eurojackpot w Polsce. Wiadomo, gdzie padła

Źródło:
tvn24.pl

Volkswagen Group Polska zapłaci blisko 74 miliony złotych kary w związku ze sprawą znaną jako afera Dieselgate - poinformował Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. To efekt ugody spółki z prezesem UOKiK zawartej przed sądem, a wypracowanej wspólnie z Prokuratorią Generalną.

Ponad 70 milionów złotych kary. Gigant zapłaci za aferę

Ponad 70 milionów złotych kary. Gigant zapłaci za aferę

Źródło:
PAP

Szef Kancelarii Prezydenta Zbigniew Bogucki zaapelował do marszałka Sejmu o pilne zajęcie się projektami ustaw dotyczącymi mrożenia cen prądu i pomocy dla Ukraińców. Uznał, że w tym przypadku można ograniczyć konsultacje.

"Powinniśmy się nimi zająć bezzwłocznie". Apel do marszałka Sejmu

"Powinniśmy się nimi zająć bezzwłocznie". Apel do marszałka Sejmu

Źródło:
PAP

Amerykańska sieć restauracji Cracker Barrel rezygnuje ze zmiany swojego logo po fali negatywnych reakcji klientów. Nowy znak skrytykował także prezydent USA Donald Trump.

Wycofują się z nowego logo po krytyce Trumpa

Wycofują się z nowego logo po krytyce Trumpa

Źródło:
PAP

Średnie miesięczne wynagrodzenie specjalistów i menedżerów wynosi obecnie 15 691 złotych brutto, co oznacza wzrost o 4 procent w porównaniu z ubiegłym rokiem - wynika z najnowszego "Raportu Płacowego". Największy wzrost odnotowano w obszarze finansów i księgowości.

Zarabiają po kilkanaście tysięcy złotych miesięcznie

Zarabiają po kilkanaście tysięcy złotych miesięcznie

Źródło:
PAP

Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej otrzymał już wnioski o dofinansowanie pokrywające ponad 90 procent budżetu programu Mój Prąd 6.0. W przypadku innych programów dla osób fizycznych najwięcej zgłoszeń trafiło do programu Moje Ciepło - na ponad połowę dostępnych środków.

Nawet 16 tysięcy złotych od państwa. Budżet niemal na wyczerpaniu

Nawet 16 tysięcy złotych od państwa. Budżet niemal na wyczerpaniu

Źródło:
PAP

Rzeczniczka Komisji Europejskiej Paula Punho stwierdziła we wtorek, że regulowanie działalności gospodarczej należy do suwerennych kompetencji Unii Europejskiej, a także jej państw członkowskich. To odpowiedź na słowa prezydenta USA Donalda Trumpa, który zagroził wprowadzeniem ceł w reakcji na unijne regulacje, w tym podatek cyfrowy.

Trump: to się musi zakończyć teraz. Bruksela odpowiada

Trump: to się musi zakończyć teraz. Bruksela odpowiada

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Weto prezydenta Karola Nawrockiego w sprawie ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy uderza w stabilność gospodarki, zobowiązania międzynarodowe Polski i bezpieczeństwo całego kraju - przekazało w komunikacie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. Od 1 października 2025 roku tysiące osób stracą możliwość legalnej pracy - wskazał resort.

"Tysiące osób stracą możliwość legalnej pracy". Ministerstwo zabiera głos

"Tysiące osób stracą możliwość legalnej pracy". Ministerstwo zabiera głos

Źródło:
tvn24.pl

Amerykańska sieć restauracji Cracker Barrel rezygnuje ze zmiany swojego logo po fali negatywnych reakcji klientów. Nowy znak skrytykował także prezydent USA Donald Trump.

Wycofują się z nowego logo po krytyce Trumpa

Wycofują się z nowego logo po krytyce Trumpa

Źródło:
PAP

Rząd przyjął we wtorek projekt zakładający uruchomienie darmowego Portalu Danych o Obrocie Mieszkaniami (DOM). Nowe narzędzie ma ułatwić kupującym wybór najkorzystniejszej oferty na rynku nieruchomości. 

Tu sprawdzisz ceny nieruchomości. Jest decyzja rządu

Tu sprawdzisz ceny nieruchomości. Jest decyzja rządu

Źródło:
PAP

Indyjskie rafinerie planują ograniczyć zakupy rosyjskiej ropy - przekazała we wtorek agencja Bloomberga. Jednak, jak zaznaczono, jest to skromne ustępstwo wobec jastrzębich polityków z Waszyngtonu, a jednocześnie sygnał, że Delhi nie zamierza zrywać stosunków z Moskwą.

Indie robią krok wstecz w sprawie ropy z Rosji

Indie robią krok wstecz w sprawie ropy z Rosji

Źródło:
PAP

Od poniedziałku 25 sierpnia Poczta Polska zawiesiła przyjmowanie przesyłek z towarami do USA. Jak poinformowała spółka decyzja, mająca charakter tymczasowy, została "wymuszona przez ograniczenia nałożone przez władze USA oraz przewoźników lotniczych, co uniemożliwia realizację dostaw".

Tych paczek nie można wysłać do USA. Zamieszanie z powodu decyzji Trumpa

Tych paczek nie można wysłać do USA. Zamieszanie z powodu decyzji Trumpa

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Zawetowanie ustawy przedłużającej automatycznie prawo pobytu Ukraińcom grozi znaczącymi zawirowaniami na krajowym rynku pracy - ocenił ekspert Pracodawców RP Piotr Rogowiecki. Z kolei Katarzyna Dębkowska z Polskiego Instytutu Ekonomicznego mówiła w TVN24 BiS, że osoby pochodzenia ukraińskiego pracują głównie na stanowiskach wymagających niższych kwalifikacji, gdzie polscy przedsiębiorcy odnotowują największe deficyty chętnych.

Widmo turbulencji na rynku. "825 tysięcy osób zarejestrowanych w ZUS"

Widmo turbulencji na rynku. "825 tysięcy osób zarejestrowanych w ZUS"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Karol Nawrocki blokuje ustawy deregulacyjne, które były przygotowane po to, by ułatwić życie przedsiębiorcom i obywatelom. Decyzje prezydenta szkodzą Polakom - stwierdził we wtorek minister nadzoru nad wdrażaniem polityki rządu Maciej Berek.

Minister: te decyzje szkodzą Polakom

Minister: te decyzje szkodzą Polakom

Źródło:
PAP