Nikt się nie spodziewał takiego wyniku referendum, bo tendencja wskazywała na trzeźwienie narodowe Grecji - ocenił w programie "Świat" w TVN24 Biznes i Świat Janusz Lewandowski. Zdaniem szefa Rady Gospodarczej przy premierze "Grecy kolejny już raz szli do urn, by dać upust swoim frustracjom". - Trochę mnie zdziwiło te kategoryczne "nie" dla programu - podkreślił Lewandowski.
W przeprowadzonym w niedzielę referendum Grecy odrzucili propozycję wierzycieli w sprawie pomocy zagranicznej. Przeciwko nowym warunkom pomocy głosowało 61,31 proc. Greków, za opowiedziało się 38,69 proc.
Bez zasad
Według byłego unijnego komisarza "Grecy nie zauważają tego, co się stało po tym jak przyjęli euro". - Że trzykrotnie potaniał kredyt, koszty obsługi długu i że zyskali wiarygodność. Obecnie nie ma zaufania, znowu autor oszustwa wyborczego ze stycznia Cipras przekonał Greków, że można mieć wszystko co dotąd mieli - podkreślił.
Jego zdaniem "Cipras nie wierzy w zasady, nie wierzy w finanse". - Dla niego istnieje tylko polityka. Jeżeli ludzie zagłosują na ie to znaczy, że Europa musi się ugiąć - ocenił Lewandowski.
Według Janusza Lewandowskiego "zadziwiająco pojednawcze głosy, które płyną dziś ze strony Europy nie są do końca spójne z tym, co się wydarzyło tydzień temu". - Ja do końca tego nie rozumiem, bo z tego nie wyniknie żadna lekcja, która przydałaby się całej Europie. Że trzeba dotrzymywać zobowiązań i negocjować, i wtedy ma się pomoc. Ale nie można zmieniać reguł funkcjonowania UE - powiedział.
- Unia Europejska jest bardzo potrzebna Ciprasowi. Ta koalicja utwierdza Greków w poczuciu krzywdy, upokorzenia przez program oszczędnościowy, który wart jest ponad 400 mld euro. I udało mu się. Skoro takie są reakcję świata zachodniego, instytucji europejskich. Ten szantaż się udał. Dzisiejsze głosy świadczą o tym, że Unia wejdzie w negocjacje korygując program - dodał.
Polityka i magia
- To są czary mary i magia ekonomiczna - tak propozycje Prawa i Sprawiedliwości ocenił w programie Świat w TVN24 Biznes i Świat Janusz Lewandowski.
Przewodniczący Rady Gospodarczej przy premierze zaznaczył, że „to są propozycje rujnujące polskie finanse publiczne”. - To jest repertuar z Budapesztu - dodał gość Jolanty Pieńkowskiej.
Autor: mn / Źródło: TVN24 Biznes i Świat
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Biznes i Świat