Jak podaje serwis Money.pl rząd przygotowuje "rewolucyjną" reformę podatkową, która zmieni system finansowania samorządów. Będą one dostawały określony udział w dochodzie, jaki wypracowują mieszkańcy, a nie w pobieranych od niego podatkach. Z wyliczeń ministerstwa finansów wynika, że po zmianach w przyszłym roku do jednostek samorządu terytorialnego trafiłoby o 27 miliardów złotych więcej niż w obecnym roku.
Obecnie samorządy mają udział w podatkach pobieranych przez urząd skarbowy. Resort finansów, jak podaje money.pl, chce zmienić system tak, by jednostki samorządu terytorialnego (JST) miały "określony udział w dochodzie, jaki wypracowują ich mieszkańcy".
Jak twierdzi anonimowy rozmówca Money.pl "po reformie PIT stanie się de facto podatkiem samorządowym, a budżetowi pozostaną co najwyżej jakieś 'resztówki'". Jednocześnie rząd ma zmienić zasady przyznawania subwencji i tzw. janosikowego.
Większe dochody samorządów
Money.pl zauważa, że wprowadzenie takiego mechanizmu będzie oznaczało, że ewentualne zmiany wprowadzane przy podatku PIT, np. nowe ulgi, nie będą obniżały dochodów samorządów.
"Jak pokazują wyliczenia MF, do których dotarliśmy, gdyby taki system działał w zeszłym roku, dochody własne samorządów z PIT byłyby aż o niemal połowę wyższe i wyniosłyby 77 mld zł, zamiast 51,7 mld zł" - czytamy w serwisie.
Obecnie udział gmin we wpływach z podatku dochodowego od osób fizycznych (PIT) wynosi 38,46 proc. Pozostała część trafia do centralnego budżetu.
W nowym modelu ma być brany pod uwagę "udział samorządu w dochodzie podatników PIT zamieszkałych na obszarze" jednostki samorządu terytorialnego.
"Dla gmin udział ten wyniesie 6,5 proc., dla powiatów - 1,6 proc., dla miast na prawach powiatu - 8 proc., a dla województw 0,145 proc. W przypadku CIT udziały te wyniosą odpowiednio: 1,2 proc., 1,35 proc., 1,32 proc., a dla województw - 2,58 proc." - podaje Money.pl
Według informacji serwisu założenia ministerstwa finansów zakładają poważny wzrost dochodu samorządów z podatków PIT i CIT.
"Na podstawie wstępnych danych MF na 2025 rok wynika, że w przypadku PIT mówimy o wzroście z 85 mld do 156 mld zł, a w przypadku CIT - z 24 mld do 27 mld zł" - wylicza serwis.
Subwencje po nowemu
Samorządy mają mieć większy udział w podatkach, a w zamian model subwencji ma przejść reformę. Jak wskazują dziennikarze ich potrzeby mają być oceniane pod czterema względami: ekologicznym, wyrównawczym, oświatowym i rozwojowym.
Jak ma to działać? Jeśli na terenie gminy istnieją rezerwaty przyrody czy też parki narodowe, to może z tego tytułu należeć jej się dodatkowe wsparcie z tytułu ekologicznego. Z kolei w przypadku kwestii wyrównawczej pod uwagę ma być brany tzw. wskaźnik zamożności, który ma pokazywać jak dochody mieszkańców gminy wyglądają na tle innych. Pod uwagę mają być jednak nie tylko one, ale także informacje na temat struktury demograficznej czy korzystania z pomocy społecznej.
"Efektem zmiany tego systemu ma być kompletne odwrócenie proporcji, jeśli chodzi o pieniądze wypracowane na terenie danego samorządu a te, które przysyła budżet. Jak liczy resort finansów, obecnie relacja dochodów samorządów z PIT i CIT to jak 48 proc. do 52 proc., tymczasem po zmianach dochody własne stanowiłyby aż 80 proc., a subwencja tylko 20 proc." - podaje portal.
Zmiany ma przejść także janosikowe - czyli danina, którą płacą bogate samorządy na rzecz tych biedniejszych. "Zmiana ma polegać na tym, że samorządy, których wskaźnik zamożności będzie powyżej 120 proc. dla danej grupy samorządów, będą miały odpowiednio zmniejszane dochody podatkowe" - podaje Money.pl
Źródło: money.pl
Źródło zdjęcia głównego: Marc Venema/Shutterstock