Spółka Polskie Elektrownie Jądrowe (PEJ) w środę podpisała umowę z konsorcjum spółek Westinghouse i Bechtel na zaprojektowanie pierwszej elektrowni jądrowej w Polsce w ramach rządowego programu energetyki jądrowej.
Umowę na projekt pierwszej elektrowni jądrowej w Polsce podpisano w środę w Warszawie podczas uroczystości z udziałem m.in. premiera Mateusza Morawieckiego oraz ambasadora USA w Polsce Marka Brzezinskiego.
Umowę podpisali: prezes PEJ Mateusz Berger, prezes Westinghouse Patrick Fragman oraz John Howanitz z firmy Bechtel.
Umowa na zaprojektowanie elektrowni jądrowej
Kontrakt na usługi projektowe ESC (Engineering Service Contract) przewiduje zaprojektowanie głównych komponentów elektrowni jądrowej: wyspy jądrowej, wyspy turbinowej oraz instalacji towarzyszących.
Czas trwania umowy to 18 miesięcy, na jej mocy powstać ma ponad 400 raportów i opracowań. Umowa przewiduje też zaprojektowanie łańcuchów dostaw, wsparcie procesu inwestycyjnego, przygotowanie dokumentacji dla pozwolenia na budowę.
Jak zaznaczył Berger, umowa projektowa była głównym celem spółki na ten rok. - Kończymy etap planowania, a zaczynamy etap projektowania - powiedział prezes PEJ.
21 września 2023 roku Westinghouse i Bechtel zawiązały konsorcjum na potrzeby projektowania i budowy pierwszej polskiej elektrowni jądrowej. Również w ubiegłym tygodniu Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska (GDOŚ) wydał decyzję środowiskową dla budowy i eksploatacji pierwszej w Polsce elektrowni jądrowej.
Ambasador USA: niezwykła inwestycja w przyszłe pokolenia
- Dzisiaj stawiamy bardzo ważny krok w realizacji polsko-amerykańskiej współpracy w dziedzinie cywilnej energetyki nuklearnej - podkreślił ambasador Stanów Zjednoczonych.
Zwrócił uwagę, że projekty nuklearne są skomplikowane, nie można ich budować z dnia na dzień - "obejmują mnóstwo planowania, zaangażowania i ciężkiej pracy" - zaznaczył.
Brzezinski pogratulował polskiemu rządowi i firmom projektowym, że "pozostały skoncentrowane na tym wysiłku i osiągnęliśmy ten ważny punkt". - Nie doszlibyśmy do tego punktu bez pańskiej stałej pracy i zaangażowania - powiedział Brzezinski, zwracając się do premiera Mateusza Morawieckiego.
Ambasador podkreślił, że realizacja tego przedsięwzięcie to również inwestycja w Polaków. - To niezwykła inwestycja w przyszłe pokolenia, ponieważ projekty nuklearne utworzą dobre, wysokopłatne miejsca pracy dla obu naszych krajów - powiedział.
Jak zaznaczył, "to nie jest tylko przedsięwzięcie komercyjne, pracujemy również strategicznie, żeby otworzyć przemysł nuklearny w Polsce". Brzeziński wskazał, że Polska staje się hubem dla cywilnej energetyki nuklearnej w całym regionie.
Zaznaczył, że amerykański departament energii inwestuje w centrum szkoleniowe w naszym kraju - "aby mieć pewność, że Polska ma personel, by zbudować, a potem obsługiwać całą flotę reaktorów nuklearnych". Dodał, że chodzi nie tylko o inżynierów, ale też o wielu specjalistów od spawania po finanse.
- Jesteśmy dumni, że jesteśmy partnerami Polski, wykorzystując w przyszłości bezpieczną i wiarygodną technologię nuklearną - powiedział.
"Wiek XXI należy do atomu"
- Polska nie może ryzykować stabilności systemu energetycznego, stabilności gospodarki w oparciu o niestabilne źródła energii; jedynym czystym, sprawdzonym źródłem jest energetyka jądrowa - mówił w środę premier Mateusz Morawiecki.
Stwierdził, że pierwsza elektrownia jądrowa w Polsce będzie budowana z najlepszymi amerykańskimi firmami, które w tej dziedzinie mają ogromne doświadczenie. - Tak jak wiek XX należał do węgla i ropy, tak wiek XXI należy do atomu - zaznaczył.
"Energetyka jądrowa, która ma dziś swój wielki dzień"
Premier dodał, że Polska "nie może ryzykować stabilności systemu energetycznego, stabilności całej naszej gospodarki w oparciu o niestabilne źródła energii". - Jedynym czystym stabilnym źródłem energii, które jest sprawdzone technologicznie i zweryfikowane co do bezpieczeństwa, jest właśnie energetyka jądrowa, która ma dziś swój wielki dzień - dodał. Szef rządu zwrócił uwagę, że w czasach zawirowań geopolitycznych współpraca z Amerykanami przy zbudowaniu pierwszej elektrowni jądrowej w Polsce ma znaczenie fundamentalne.
- Mamy ambicję, aby odbudować polski cały sektor jądrowy. (...) Każdy, kto się tą dziedziną trochę interesował, wie, że w latach 80. elektrownia jądrowa miała powstać w Polsce, mieliśmy zespoły, które się tym zajmowały, naukowców, inżynierów, projektantów, specjalistów, pracowników. Teraz te zespoły do pewnego stopnia zostały zaprzepaszczone, poszły w rozsypkę - powiedział szef rządu. Podkreślił, że obecnie w Polsce kształcą się nowi specjaliści w dziedzinie energetyki jądrowej, ściągani są też specjaliści z całego świata.
Elektrownia jądrowa na Pomorzu
Preferowaną lokalizacją elektrowni jądrowej jest Lubiatowo-Kopalino w gminie Choczewo w powiecie wejherowskim w województwie pomorskim.
W listopadzie 2022 roku rząd przyjął uchwałę o wyborze Westinghouse Electric Company na dostawcę technologii. Zgodnie z obecnym harmonogramem budowa rozpocznie się w 2026 roku, a pierwszy blok zostanie uruchomiony w roku 2033.
Źródło: TVN24 Biznes