Linie Finnair odwołały w poniedziałek około 100 lotów, czyli blisko jedną trzecią. Pracownicy fińskiego przewoźnika kontynuują strajk rozpoczęty pod koniec ubiegłego tygodnia, a domagają się podwyżki płac.
W strajku Związku Zawodowego Pracowników Linii Lotniczych (IUA), w którym Finnair jest największym pracodawcą, udział bierze ponad 300 osób. Strajkujący odpowiadają za obsługę pasażerów, w tym naziemną oraz przewozy towarowe.
Protest polega na kilkugodzinnych przestojach w pracy i jest rozłożony na różne zmiany robocze.
Utrudnienia dla podróżnych
Według Finnair akcja protestacyjna ma wpływ na podróż ok. 7,5 tys. osób i dotyka przede wszystkim pasażerów korzystających z lotniska Helsinki-Vantaa.
Jak podała agencja STT do godzin południowych strajk nie doprowadził do większych zakłóceń w ruchu na terminalu, obyło się też bez większych opóźnień przy pozostałych realizowanych lotach.
Z rozkładu wynika, że odwołano głównie loty krajowe oraz realizowane m.in. do innych miast Europy Północnej i Estonii, w tym niektóre z kilku dziennych połączeń do Sztokholmu i Goeteborga oraz do Tallinna, a także lot do norweskiego Trondheim. Anulowane zostały jednocześnie popołudniowe rejsy do USA oraz jeden wieczorny do Londynu.
Strajki pracowników, które zakłócają w Finlandii ruch lotniczy, w tym związane z negocjowanymi umowami zbiorowymi pracy dla pilotów, trwają od jesieni 2024 roku. W tym czasie Finnair zmuszony został do odwołania ponad 1,6 tys. lotów, co dotknęło blisko 200 tys. pasażerów. W sezonie letnim Finnair realizuje ponad 300 lotów dziennie
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Michalakis Ppalis/Shutterstock