Zmniejszony prototyp najszybszego samolotu pasażerskiego świata z powodzeniem przeszedł pierwsze testy. Jak zapowiada producent, firma Boom Supersonic, jego pełnoskalowa wersja - Ouverture - nazywana "synem Concorde’a", ma rozpocząć komercyjne loty już w 2029 roku. Z Londynu do Nowego Jorku dolecimy nim w 3,5 godziny.
Jak podała firma Boom Supersonic, wykonany w zmniejszonej skali prototyp Ouverture, nazwany XB-1 Baby Boom, osiągnął kluczowe kamienie milowe podczas naziemnych testów poprzedzających jego pierwszy lot.
Testy przeprowadzono w ostatnim tygodniu sierpnia wMojave Air & Space Port w Kalifornii. Sprawdzano podczas nich, czy samolot może poruszać się z dużą prędkością po pasie startowym - na razie bez odrywania się od ziemi. Testy wypadły pomyślnie i XB-1 Baby Boom otrzymał od Federalnej Administracji Lotniczej (FAA) "eksperymentalny certyfikat zdatności do lotu". Przyznaje się go niekonwencjonalnym maszynom latającym, aby producent mógł przeprowadzać loty próbne. Firma Boom Supersonic zawarła już porozumienie, które zezwala na loty samolotu nad pustynią Mojave.
Kiedy regularne loty?
Pierwszy lot XB-1 Boom Supersonic ma się odbyć się w tej samej przestrzeni powietrznej, w której kapitan Charles "Chuck" Yeager po raz pierwszy przekroczył barierę dźwięku za sterami Bella X-1 w październiku 1947 roku. Ten legendarny samolot zbudowany w 1945 roku napędzany był silnikiem rakietowym i osiągał prędkość 1127 km/h.
Pełnoskalowy prototyp Ouverture ma zostać zaprezentowany w 2026 roku, a rok później planowany jest jego pierwszy lot. W 2029 roku, zgodnie z planem producenta, miałby rozpocząć regularne komercyjne loty. Samolot, który ma osiągać ponaddźwiękową prędkość 1,7 Macha, czyli 2080 km/h, trasę z Londynu do Nowego Jorku będzie mógł pokonać w zaledwie 3,5 godziny.
XB-1 ma 19 metrów długości, czyli jest mniej więcej trzykrotnie mniejszy niż docelowy Overture (61 m). Ponaddźwiękowiec, na którego pokładzie podróżować będzie mogło do 80 pasażerów, ma być całkowicie zasilany zrównoważonym paliwem lotniczym (SAF), wytwarzanym ze zrównoważonych i odnawialnych źródeł, a nie paliw kopalnych. Ponadto Overture ma być cichszy niż Concorde, który był znany z uciążliwego hałasu. Wywoływał go tzw. grom dźwiękowy - efekt akustyczny wytwarzany przez obiekty poruszające się w powietrzu z prędkością ponaddźwiękową związany z rozchodzeniem się fali uderzeniowej.
Czołowi przewoźnicy zainteresowani
Overture będzie poruszał się z maksymalną prędkością 1,7 Macha (1,7 prędkości dźwięku), czyli mniej niż wynosiła maksymalna prędkość przelotowa Concorde'a - 2,04 Macha. Mimo to czołowi przewoźnicy, m.in. United Airlines i American Airlines, którzy są zainteresowani zmniejszeniem śladu węglowego, zainwestowali już w te samoloty.
Boom Supersonic jest jedną z kilku firm, które pracują nad rozwojem komercyjnych samolotów naddźwiękowych nazywanych "synami Concorde’a". Trwa wyścig o to, kto zostanie pierwszym następcą kultowego brytyjsko-francuskiego liniowca, który po raz pierwszy wzbił się w powietrze w marcu 1969 roku.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: boomsupersonic.com