Duże spadki cen ropy naftowej na światowych rynkach paliw. Baryłka lekkiej ropy WTI na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku w dostawach na grudzień, w handlu elektronicznym, tanieje we wtorek o 2,6 proc. do 62,25 dolara.
Dane makro z USA z poniedziałku o spadku wskaźnika ISM w przemyśle największym od 26 lat świadczą o dalszym osłabieniu amerykańskiej gospodarki, a to spowoduje spadek popytu na paliwa - podają maklerzy.
- Musimy pamiętać, że USA są największym odbiorcą ropy naftowej. Na rynku panuje więc zaniepokojenie, że spadnie popyt na paliwa - mówi Bloombergowi David Moore, strateg rynku towarowego w Commonwealth Bank of Australia Ltd. w Sydney.
W poniedziałek grudniowy kontrakt na ropę WTI na NYMEX zniżkował o 3,90 USD, czyli 5,8 proc. w reakcji na dane, że indeks ISM w przemyśle spadł w październiku do 38,9 pkt., najniższego poziomu od września 1982 roku. Analitycy spodziewali się spadku z 43,5 pkt. do 41,0 pkt.
Licząc rok do roku ceny ropy w USA są niższe obecnie o 33 proc.
Natomiast w Londynie cena ropy Brent w kontraktach na grudzień wyniosła o godz. 09.00 58,46-58,48 USD za baryłkę. Ropa będzie jeszcze tańsza
Tymczasem kolejne prognozy mówią, że ropa naftowa może w przyszłym roku będzie jeszcze tańsza. Kosztować będzie w przyszłym roku średnio 58 dolarów za baryłkę, a w 2010 roku 78 dolarów - oceniają analitycy Credit Suisse.
Analitycy obniżyli swoje poprzednie prognozy cen ropy na 2009 i 2010 z powodu obaw o spowolnienie popytu w Chinach. Wcześniej CS szacował cenę ropy w 2009 eoku na 73 dolarów za baryłkę, a w 2010 roku na 98 dolarów.
Bank prognozuje, że w 2009 globalny popyt na ropę spadnie o 300 tys. baryłek dziennie. Byłby to najostrzejszy spadek popytu od 1982 roku.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24