"Jeśli Macron wygra, to Polska będzie spychała się na pozycje peryferyjne"

Paweł Zalewski, były eurodeputowany Platformy Obywatelskiej, mówił w TVN24 BiS, że Unia Europejska w dobry sposób realizuje swoje cele, ale kryzys migracyjny dostarczył argument tym wszystkim, którzy chcą wyjścia z UE.

- Unia Europejska wymaga wzmocnienia, szczególnie o kontrole granic zewnętrznych. To rzecz niezbędna, by UE przeżyła, by Schengen przeżył. Dlatego UE musi odzyskać kontrolę nad granicami. To nie oznacza, że dalsza integracja wokół strefy Schengen wzmocni UE i obywatele UE nie będą uważali, że potrzebna jest jakaś zmiana - mówił w TVN24 BiS Paweł Zalewski. Jego zdaniem problemy UE dotyczą kwestii tożsamości, z którą unijna wspólnota sobie nie poradziła, bo napięcie pomiędzy przynależnością do państwa narodowego, narodem a wspólnotą UE pozostaje. - Unia Europejska tutaj nie znalazła rozwiązania - dodał. Gość TVN24 BiS mówił też o wyborach prezydenckich we Francji. Zalewski przyznał, że liczy, że Macron okaże się sprawniejszym prezydentem niż Obama. - W wielu kwestiach jego polityka nie okazała się skuteczna, a polityka zagraniczna to kompletna katastrofa, więc liczę, że Macron wyciągnie wnioski - mówił Zalewski.

Jego zdaniem Macron chce odnowienia motoru francusko-niemieckiego w Unii Europejskiej oraz uzyskania przez Francję większej pozycji. - Francja była osłabiona szczególnie przez niską pozycję Hollande'a i gorszą sytuację gospodarczą. Macron chce odzyskać pozycję Francji - twierdzi Zalewski i dodaje, że z punktu widzenia Polski zwycięstwo Macrona jest lepsze. - Z naszego punktu widzenia Macron jest o niebo lepszy, bo zakłada wzmocnienie UE i NATO. Problemem jest większa integracja UE przy zestawieniu z polityką z PiS. Jeśli Macron wygra, to Polska będzie spychała się na pozycje peryferyjne - uważa Zalewski.

Zobacz całą rozmowę z Pawłem Zalewskim. Materiał wideo:

Autor: msz/gry / Źródło: tvn24bis.pl