Zarząd Yahoo! nie odpowiedział w wyznaczonym czasie na ofertę sprzedaży firmy informatycznemu potentatowi - Microsoftowi. Gigant z Redmont ogłosił, że czas minął i teraz zwróci się bezpośrednio do akcjonariuszy spółki i to od nich "wrogo" kupi twórcę popularnego portalu.
Microsoft proponował 44,6 mld dolarów - po 31 za akcję. Zarząd Yahoo! utrzymywał, że to za mało i nie zgadzał się na sprzedaż firmy. Wobec braku jedynej decyzji, która mogłaby usatysfakcjonować Microsoft, firma zapowiedziała wrogie przejęcie. Chce zwrócić się do akcjonariuszy, płacąc za każdą akcję o prawie 4 dolary więcej, niż wynosi jej cena rynkowa.
Przedstawiciele giganta z Redmont przekonują, że chcieli uniknąć wrogiego przejęcia. - Z całym szacunkiem dla Yahoo! wyjaśniliśmy, że sednem sprawy jest czas - mówił szef finansowy Microsoft Chris Liddell.
Tymczasem sam Microsoft ma się nieco gorzej. W pierwszym kwartale tego roku 11 proc. zysku mniej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Od stycznia do marca 2008 firma zarobiła 4,39 mld USD.
Źródło: bbc.co.uk, webhosting.pl