Mały minus na zamknięciu

To nie była zbyt dynamiczna sesja. Główny indeks warszawskiego parkietu WIG20 od samego początku znajdował się po czerwonej stronie, ale tylko na kilka krótkich chwil nurkował poniżej 1700 ptk. Pogłębienie spadków widoczne było jedynie przy końcówce notowań, ale WIG20 wyciągnął nagle Orlen. Akcje paliwowego koncernu przez większą część sesji traciły na wartości i przed zamknięciem zostały wyciągnięte na lekki plus, poprawiając cały indeks dużych spółek.

Plan ratunkowy bez wpływu na rynek

Po przebiegu notowań widać, że przedstawiony w niedzielę przez premiera Donalda Tuska plan pomocy dla gospodarki o wartości 91,3 mld zł, mający zabezpieczyć ją przed skutkami kryzysu finansowego, nie ma wpływu na rynek. Analitycy uważają, że o nastrojach polskich inwestorów będzie decydować rozwój sytuacji na rynkach zagranicznych.

Tych nie poprawił spadek indeksu menedżerów logistyki PMI. Liczony dla Polski spadł on w listopadzie 40,5 z 43,7 pkt. w październiku i jest na najniższym poziomie od ponad 10 lat. W strefie euro spadł do 35,6 pkt. z 41,1 pkt.

Na świecie - bez entuzjazmu

Azjatyckie giełdy spadały w poniedziałek, gdyż inwestorzy obawiają się, iż recesja może się jeszcze pogłębić. Indeks Nikkei 225 spadł na zamknięciu o 1,35 proc. i wyniósł 8.397,22 pkt.

Dow Jones zakończył poprzedni tydzień i miesiąc piątym z kolei wzrostem. Taka wzrostowa seria nie zdarzyła się od 17 listopada 2007 roku. Jednak bilans indeksu w ciągu miesiąca wyglądał mimo to niekorzystnie. Wprawdzie w ciągu pięciu wzrostowych sesji odrobił 785 pkt, ale i tak w listopadzie stracił 489 pkt. Natomiast S&P 500, który wzrósł o 12 proc. w ciągu pięciu sesji, osiągnął największy tygodniowy wzrost od 34 lat.

Europa mocno dołuje

Na giełdach Europejskich także pogłębia się pesymizm. Niemiecki DAX na zamknięciu spadł o 5,88 proc. do 4.394,79 pkt., brytyjski FTSE 100 o 5,82 proc. do 4.038,45 pkt., a francuski CAC 40 o 5,59 proc. do 3.080,43 pkt.

Źródło: TVN CNBC Biznes