Skuteczne włamanie do fabrycznie zabezpieczonego iPhona okazał się sensacją pierwszego dnia konkursu hakerów Pwn2Own, odbywającego się w trakcie konferencji specjalistów od bezpieczeństwa CanSecWest w Kanadzie. Wysiłków uczestników nie zdzierżyły też Firefoks i Internet Explorer 8 działające w Windows 7, oraz Safari na Mac OS-ie X.
Sprawcami sensacji byli Vincenzo Iozzo z firmy Zynamics w niemieckim Bochum i Ralf-Philipp Weinmann z Universytetu Luxemburg. Sposoby włamania się do iPhona były już znane, ale dotyczyło to tzw. "uwolnionych" telefonów - tzn. takich, których system został zmodyfikowany przez użytkownika, by zyskać możliwość instalowania programów spoza sklepu Apple. Teraz obu hakerom udało się przełamać zabezpieczenia iPhone'a w wersji "fabrycznej".
Wejście przy użyciu przeglądarki telefonu na spreparowaną stronę www umożliwiło hakerom wprowadzenie do urządzenia specjalnego kodu i jego wykonanie. W ten sposób zdołali odczytać sms-y i innych informacje z pamięci urządzenia. Za złamanie iPhona wypłacono im nagrodę w wysokości 15 tysięcy dolarów.
Podczas konkursu Pwn2Own oprócz hakerskiej sławy i zaszczytów można zdobyć wysokie nagrody pieniężne za udane przełamanie zabezpieczeń, a zwycięzca może tez zatrzymać sobie zhakowane urządzenie. Prawa do informacji o szczegółach luki są przekazywane organizatorowi, który ujawnia je producentom oprogramowania.
W tegorocznej edycji imprezy Peter Vreugdenh złamał zabezpieczenia Internet Explorera 8, działającego w systemie Windows 7. Niejaki Nils dokonał tego samego z Firefoksem, a Charlie Miller pokonał MacBooka Pro i przeglądarkę Safari. Nikt nie podjął wyzwania zmierzenia się z Google Chrome.
Źródło: CNet.com
Źródło zdjęcia głównego: Apple