Od dziś instytucjonalni, od poniedziałku zaś inwestorzy indywidualni będą mogli składać zapisy na akcje Giełdy Papierów Wartościowych. Wszyscy muszą liczyć się z maksymalna ceną podaną przez Skarb Państwa: 43 zł za jeden papier. Czy warto ją zapłacić?
Analitycy firmy Ipopema dokonali swojej wyceny spółki i orzekli: to za dużo. Ich zdaniem jednak akcja jest warta maksymalnie 37,40 zł - wynika z raportu opisanego przez Polską Agencję Prasową. To znacznie poniżej ceny maksymalnej, która Ministerstwo Skarbu Państwa ustaliło na 43 zł.
Według PAP analitycy Ipopemy stosując metodę zdyskontowanych przepływów pieniężnych wycenili wartość całej Giełdy na 1 mld 570 milionów złotych, co po przeliczeniu daje cenę 37 zł i 40 gr na jedną akcję. Natomiast metoda porównawcza dała im wycenę niższą o ponad złotówkę na akcję.
Analitycy Ipopemy prognozują, że w bieżącym roku GPW wypracuje 89,6 mln zł zysku netto w porównaniu do 100,7 mln zł rok wcześniej.
W 2011 r. zysk ma wzrosnąć do 117 mln zł, a rok później do 134,4 mln zł. Raport jest datowany na 4 października, czyli ponad tydzień przed publikacją prospektu emisyjnego GPW.
Dziś rozpoczęło się budowanie księgi popytu na akcje Giełdy Papierów Wartościowych wśród inwestorów instytucjonalnych. Zapisy dla inwestorów indywidualnych rozpoczną się w poniedziałek. Debiut GPW na jej własnym parkiecie zaplanowany jest na 9 listopada.
Źródło: TVN CNBC, PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24.pl / Arturv Tarkowski