Abbey Road - legendarne londyńskie studio nagrań, słynne przede wszystkim dzięki zespołowi The Beatles - ma trafić pod młotek. Jego właściciel, wytwórnia płytowa EMI, potrzebuje pieniędzy - donosi Financial Times.
Jak podkreśla "FT", studio przy Abbey Road jest warte dziesiątki milionów funtów. Analitycy są zdania, że potencjalny kupiec oprócz budynku i sprzętu na pewno chciałby też nabyć markę, wartą znacznie więcej niż sama nieruchomość. EMI nie skomentowało oficjalnie doniesień dziennika.
Studio rozsławili między innymi Beatlesi, którzy w 1969 roku nazwali swój album właśnie "Abbey Road". Do dziś turyści z całego świata pielgrzymują do północnego Londynu, by przejść po słynnej "zebrze" przed studiem, gdzie zrobiono zdjęcie Beatlesów na okładkę płyty. "Czwórka z Liverpoolu" nagrała przy Abbey Road 90 proc. swoich piosenek z lat 1962-69.
Oprócz Beatlesów, w studiach nagrywał też m.in. zespoły Pink Floyd i Radiohead. W ostatnich czasach rejestrowano tam muzykę do "Władcy Pierścieni", czy filmów o Harrym Potterze.
Od lat studio Abbey Road zmaga się z tańszą zagraniczną konkurencją, a także postępem technologicznym, który sprawia, że wielu artystów nagrywa płyty we własnych domach.