We wtorek (21 grudnia) policjanci z komisariatu w Kurowie otrzymali wezwanie do jednej z miejscowości w gminie Żyrzyn. Według zgłoszenia, nietrzeźwi rodzice "opiekowali się" małymi dziećmi. - Na miejscu były pracownice opieki społecznej, które nie zostały wpuszczone. Do mieszkania weszły dopiero z patrolem policji. Chciały sprawdzić warunki, w jakich funkcjonuje rodzina, która przeprowadziła się w tym roku do gminy Żyrzyn – mówi podkomisarz Ewa Rejn-Kozak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Puławach.
Butelki i puszki po alkoholu
Policjantka dodaje, że w domu panował bałagan, było brudno, w kilku miejscach leżały butelki, puszki po alkoholu i resztki zepsutego jedzenia.
- Obecni na miejscu 32-latek i jego 31-letnia żona byli nietrzeźwi. On miał 1,7 promila alkoholu w organizmie, ona dwa promile – podkreśla Rejn-Kozak.
Najmłodszy był ośmiomiesięczny chłopiec
Z rodzicami przebywało w mieszkaniu czworo dzieci - dziewczynki w wieku siedmiu, czterech i dwóch lat oraz ośmiomiesięczny chłopczyk.
OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO >>>
- Dzieci nie miały widocznych obrażeń, jednakże widać było po nich ślady zaniedbania, zwłaszcza po niemowlęciu, które miało niezmienioną pieluchę i leżało w mokrej pościeli – dodaje podkomisarz.
Chłopiec w szpitalu, dziewczynki u rodziny
Na polecenie prokuratora rodzice zostali zatrzymani i trafili do policyjnego aresztu. Starszymi dziećmi zaopiekowała się kuzynka. Najmłodsze trafiło do szpitala na obserwację. Policjanci założyli w rodzinie Niebieską Kartę i powiadomili o sprawie sąd rodzinny.
Prowadzone są czynności w związku z podejrzeniem narażenia dzieci na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia przez osoby, mające obowiązek się nimi opiekować, co jest zagrożone karą więzienia do pięciu lat.
Autorka/Autor: tm//rzw
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock