Policjanci zauważyli przy płocie na terenie ogródków działkowych mężczyznę, który siedział skulony i był bardzo zmarznięty. Zatrzymali się, by mu pomóc. 39-latek resztę zimy i trochę dłużej spędzi już pod dachem, ale za kratami. Jak się bowiem okazało był poszukiwany.
- Policjanci włodawskiej komendy, podczas codziennej służby sprawdzają pustostany, ogródki działkowe i wszystkie inne miejsca, w których mogą przebywać osoby narażone na wychłodzenie - informuje w komunikacie aspirant sztabowy Kinga Zamojska-Prystupa z włodawskiej policji. - W sobotę przed godziną 17 przy ogrodzeniu ogródków działkowych policjanci zobaczyli siedzącego mężczyznę. Z uwagi na fatalne warunki atmosferyczne, trwającą śnieżycę i silne porywy wiatru zatrzymali się, by mu pomóc.
Blisko 120 dni za kratami
Po wylegitymowaniu okazało się, że jest poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności na podstawie dwóch nakazów doprowadzenia wydanych przez Sąd Rejonowy we Włodawie.
- 39-latek z gminy Wyryki był poszukiwany za wykroczenie i przestępstwo przeciwko rodzinie i opiece. Trafił do zakładu karnego, gdzie spędzi prawie 120 dni - dodaje aspirant sztabowy Kinga Zamojska-Prystupa.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Policja we Włodawie