Wjechał na tory wprost pod nadjeżdżającą lokomotywę. Zginął na miejscu

Wjechał na przejazd wprost pod nadjeżdżającą lokomotywę
Wjechał na przejazd wprost pod nadjeżdżającą lokomotywę
Źródło: Policja Lubelska

Nie żyje 40-latek, który na niestrzeżonym przejeździe kolejowym, doprowadził do zderzenia z lokomotywą. Szczegółowe okoliczności wypadku wyjaśnią policjanci pod nadzorem prokuratury.

Do zdarzenia doszło w sobotę, 4 lutego, około godziny 12.00 w miejscowości Wincentów (woj. lubelskie). Służby ratunkowe zostały zaalarmowane o wypadku na niestrzeżonym przejeździe kolejowym. Na miejsce skierowana została straż pożarna, zespół ratownictwa medycznego, policja, Straż Ochrony Kolei oraz Lotnicze Pogotowie Ratunkowe.

- Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że pod nadjeżdżającą z prawej strony lokomotywę bez wagonów wjechał samochód osobowy marki Subaru. Osobówką podróżował 40-latek, który pomimo prowadzonej reanimacji przez funkcjonariuszy, a następnie załogę karetki pogotowia zmarł na miejscu zdarzenia - informuje mł. asp. Kamil Karbowniczek z zespołu prasowego KWP w Lublinie.

Kierowca zmarł na miejscu zdarzenia
Kierowca zmarł na miejscu zdarzenia
Źródło: Lubelska Policja

Jak podkreśla, badanie alkomatem wykazało, że maszynista lokomotywy był trzeźwy.

- Teraz policjanci pod nadzorem prokuratury będą wyjaśniać szczegółowe okoliczności tego tragicznego zdarzenia - dodaje.

Lekceważenie przepisów jest tragiczne w skutkach

Jako najczęstszą przyczynę wypadków w rejonach torów i przejazdów kolejowych policjant wskazuje lekceważenie przepisów o ruchu drogowym.

- Szczególnie groźne są próby pokonywania przejazdu przed zbliżającym się pociągiem, ignorowanie sygnałów świetlnych i dźwiękowych, omijanie zamkniętych półrogatek czy przejeżdżanie pod zamykającymi się zaporami - zaznacza Karbowniczek, apelując do kierowców o ostrożność.

Źródło: Google Maps
TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: