Sarna wpadła do auta przez przednią szybę i zatrzymała się dopiero w bagażniku

Sarna zatrzymała się dopiero w bagażniku
Sarna wylądowała w bagażniku
Źródło: Lubelska policja

Auto potrąciło sarnę, która wbiegła pod koła. Zwierzę wpadło do wnętrza przez przednią szybę i zraniło kierowcę. Zatrzymało się w bagażniku. Sarna nie przeżyła, kierowca trafił do szpitala.

- Poważnie ranny mężczyzna sam zdołał wezwać pomoc. Z obrażeniami ciała został przetransportowany do szpitala. Jak ustalili policjanci, był trzeźwy – mówi młodszy aspirant Joanna Klimek z KPP w Biłgoraju.

Zwierzę wpadło do auta przez przednią szybę
Zwierzę wpadło do auta przez przednią szybę
Źródło: Policja lubelska

Chodzi o 42-letniego lublinianina, który w środę (3 marca) jechał volkswagenem z Biłgoraja do Lublina. Około godz. 18, w miejscowości Tarnawa Mała w powiecie biłgorajskim, wprost pod koła wbiegła mu sarna.

Zwierzę nie przeżyło wypadku

Siła uderzenia była tak duża, że pękła przednia szyba. - Sarna wpadła do wnętrza, uderzając kierującego, a następnie przetoczyła się przez pojazd i zatrzymała w bagażniku – opowiada policjantka.

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO >>>

Zwierzę nie przeżyło wypadku. Policja apeluje o czujność. - Wiele zwierząt w starciu z samochodami ginie na drogach. Zniszczeniom ulegają pojazdy, ranni zostają ludzie – zaznacza aspirant Klimek.

Sarna zatrzymała się dopiero w bagażniku
Sarna zatrzymała się dopiero w bagażniku
Źródło: Lubelska policja
Czytaj także: