Przekrzywione okno, a pod nim wielka dziura. Tak wygląda ściana jednego z domów w miejscowości Strzyżów (woj. lubelskie), w którą wjechał 23-letni kierowca auta osobowego. Wcześniej mężczyzna stracił panowanie nad pojazdem i "złapał" pobocze. Okazało się, że był pod wpływem środków odurzających.
W sobotę (18 lutego) po godzinie 6 rano w miejscowości Strzyżów 23-letni kierowca auta marki Skoda wjechał w ścianę jednego z domów.
"Jak ustalili mundurowi mężczyzna jechał od Hrubieszowa w kierunku Strzyżowa. Nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, stracił panowanie nad pojazdem i zjechał na prawe pobocze" – pisze w komunikacie aspirant sztabowy Edyta Krystkowiak z Komendy Powiatowej Policji w Hrubieszowie.
Zatrzymali mu prawo jazdy
Auto wjechało w ścianę i przebiło się do pomieszczenia, w którym spali ludzie. Na szczęście nic nikomu się nie stało.
Czytaj też: Ta budka dla ptaków to najlepszy sposób na piratów drogowych. Przed nią wszyscy zwalniają
23-letni mieszkaniec gminy Horodło był trzeźwy. Okazało się jednak, że był pod wpływem środków odurzających.
- Została od niego pobrana krew do badań. Funkcjonariusze zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy – zaznacza policjantka.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Lubelska Policja