W poniedziałek rano doszło do tragicznego wypadku w miejscowości Stoczek (woj. lubelskie). 26-latek zjechał autem na pobocze i uderzył w betonowy słup. Jeden z pasażerów zginął na miejscu.
Do wypadku doszło w poniedziałek wielkanocny, około godziny 6:30. - Kierujący samochodem osobowym kia rio na prostym odcinku drogi w miejscowości Stoczek, gmina Czemierniki, z nieznanych jak dotąd przyczyn, zjechał z drogi na prawe pobocze, a następnie uderzył w betonowy słup linii energetycznych - informuje aspirant Piotr Mucha z lubelskiej policji.
Jedna osoba nie żyje, dwie w szpitalu
Na miejscu zginął 23-letni pasażer auta, mieszkaniec gminy Siemień. 26-letni kierujący oraz 21-letni pasażer, również mieszkańcy gminy Siemień, zostali przewiezieni do szpitala.
Policjanci pod nadzorem prokuratora wyjaśniają przyczyny wypadku. - Apelujemy do kierowców o bezpieczną i rozważną jazdę - dodaje aspirant Piotr Mucha.
Uderzył w drzewo, zginął na miejscu
W niedzielę po godzinie 14:30 do tragicznego wypadku doszło w miejscowości Wyczółki. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący samochodem osobowym marki Audi, na prostym odcinku drogi zjechał na prawe pobocze. Po tym auto uderzyło w przydrożne drzewo. Niestety, pomimo prowadzonej reanimacji kierowca zmarł. Samochodem kierował 26-letni mieszkaniec gminy Piszczac.
Źródło: Lubelska policja/TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Lubelska policja