Wyciągnął broń i strzelił do klienta lokalu, obezwładnili go pracownicy

Strzały zostały oddane z rewolweru gazowego
Strzały padły w jednej z klubokawiarni w Lublinie
Źródło: Google Earth

56-letni mężczyzna wyciągnął w jednej z klubokawiarni w centrum Lublina rewolwer i strzelił w kierunku innego klienta. Obezwładniła go obsługa lokalu. Trafił już do aresztu. Może mu grozić do ośmiu lat więzienia.

- Mężczyzna usłyszał zarzuty posiadania bez zezwolenia broni gazowej oraz narażenia na niebezpieczeństwo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w recydywie – mówi komisarz Kamil Gołębiowski z Komendy Miejskiej Policji.

Chodzi o 56-latka, który podczas pobytu w jednej z klubokawiarni w centrum Lublin wyciągnął nagle broń. Policja dostała zgłoszenie w niedzielę (25 lipca) kilka minut przed północą. Na miejscu okazało się, że mężczyzna strzelał bez powodu w kierunku innego klienta z rewolweru gazowego. Obezwładnili go pracownicy klubokawiarni.

Policjanci zabezpieczyli broń oraz cztery sztuki amunicji

- Jak się okazało miał w organizmie 1,5 promila alkoholu. Policjanci zabezpieczyli broń oraz cztery sztuki amunicji – opowiada komisarz.

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO >>>

56-latek był już karany za przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu. Zakład karny opuścił w ubiegłym roku. Mężczyzna trafił na trzy miesiące do aresztu. Może mu grozić do ośmiu lat więzienia. Klientowi, do którego strzelał, nic się nie stało.

Strzały zostały oddane z rewolweru gazowego
Strzały zostały oddane z rewolweru gazowego
Źródło: KMP Lublin
Czytaj także: