Mieszkaniec gminy Miączyn (województwo lubelskie) leżał na drodze. Po mężczyźnie przejechało auto. 27-latka nie udało się go uratować. Policja bada okoliczności wypadku i sprawdza dlaczego i jak mężczyzna znalazł się na jezdni.
Do wypadku doszło w nocy z soboty (14 sierpnia) na niedzielę w miejscowości Horyszów-Kolonia w gminie Miączyn. Jak wynika ze wstępnych ustaleń policji, jadący autem mieszkaniec Zamościa zauważył, że na drodze leży człowiek.
- Rozpoczął manewr hamowania, jednak nie zdążył. Leżący znalazł się pod kołami samochodu. Kierujący pojazdem natychmiast wezwał pomoc. Rozpoczęto reanimację, jednak nie zdołano przywrócić funkcji życiowych mężczyzny. 27-letni mieszkaniec gminy Miączyn zmarł - mówi starszy aspirant Dorota Krukowska-Bubiło z Komendy Miejskiej Policji w Zamościu.
Kierowca był trzeźwy, policja sprawdza jak 27-latek znalazł się na drodze
Badanie alkomatem wykazało, że kierowca był trzeźwy. Policjanci ustalają, pod nadzorem prokuratury, okoliczności zdarzenia.
- Ciało zmarłego zabezpieczono w zakładzie patomorfologii celem wykonania dalszych badań. Po nich okaże się, czy mężczyzna był trzeźwy - zaznacza Krukowska-Bubiło. I dodaje: - Na miejscu zdarzenia obecny był także biegły z zakresu wypadków drogowych. Prawdopodobnie mężczyzna jechał wcześniej rowerem. Jednoślad został znaleziony na poboczu.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KMP Zamość